Ulubieniec fanów Nate Diaz (19-11) powraca po trzyletniej nieobecności w oktagonie i wszystko wskazuje na to, że jest w najlepszej formie od lat. Amerykanin zmierzy się z były mistrzem dywizji 155lbs – Anthony’m Pettisem (22-8) –  na sierpniowej gali UFC 241 w Kalifornii.

Podczas swojej ostatniej walki w sierpniu 2016 roku na gali UFC 202 w Las Vegas, Diaz przegrał większościową decyzją sędziów z Conorem McGregorem. Następnie został wybrany na przeciwnika Dustina Poiriera na UFC 230 w 2018 roku, jednak z różnych powodów pojedynek nie doszedł do skutku.

Były pretendent do walki o tytuł mistrza wagi lekkiej ogłosił niegdyś zakończenie rywalizacji w dywizji 155lbs i postanowił skupić się na kategorii półśredniej. Jak widać była to bardzo dobra decyzja. Ross Edmonds wrzucił  ostatnio zdjęcie, na którym znajduje się Amerykanin. Zawodnik – stuprocentowo gotowy na swój następny pojedynek – prezentuje znakomitą formę.

Dla 32-letniego Anthony’ego Pettisa ta walka będzie powrotem do oktagonu po ostatnim znakomitym występie na gali UFC Fight Night 148, gdzie przez nokaut pokonał doświadczonego Stephen’a Thompsona. Tamto marcowe starcie było debiutem „Showtime’a” w wadze półśredniej po tym, jak z różnym skutkiem krążył pomiędzy dywizją lekką a 145lbs.

UFC 241 odbędzie się 17 sierpnia w Anaheim w Kalifornii, a walką wieczoru będzie pojedynek o pas wagi ciężkiej pomiędzy obecnym mistrzem Danielem Cormierem a Stipe Miocicem.

źródło: bjpenn.com