Wygląda na to, że “Predator” czuje się bardzo dobrze w ringu bokserskim. Po walce z Joshuą, celuje w rewanż z Tysonem Furym.

Pojedynek bokserski Francisa Ngannou (17-3) z Tysonem Furym, wywołał duże poruszenie w świecie sportów walki. Skazywany na sromotną porażkę debiutant, mimo przegranej, pokazał się z bardzo dobrej strony. Walczył z niepokonanym mistrzem świata jak równy z równym, posyłając go nawet na deski w trzeciej rundzie.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Na kolejną ofertę walki w nowej formule, nie trzeba było zatem długo czekać. “Predator” 9 marca w Rijadzie, zmierzy się z Anthonym Joshuą. Były zawodnik największej organizacji MMA na świecie, ma obecnie ważny kontrakt z PFL, jednak wszystko wskazuje na to, że do wszechstylowej walki wręcz mu nie spieszno. W programie The MMA Hour przyznał, że po walce z “AJ-em” chce stoczyć rewanż z “Królem Cyganów”, niezależnie od tego czy rywal nadal będzie mistrzem.

https://twitter.com/MMAFighting/status/1744430530982998249?t=eX86qwxa_GLZXmuazSzBSg&s=19

Wygrywam tą walkę i walczę z Furym. Obojętnie czy będzie miał pas. Z tytułem i tym całym systemem, w który nie chcę się już wtrącać, jest tak że jak już zaczniesz, musisz iść na ustępstwa z tą czy inną organizacją. Musisz w coś wchodzić, a ja chcę być po prostu wolny i walczyć. Nie chcę na nic, nikomu odpowiadać, tak? Więc nie chcę tej polityki z tytułem i tym wszystkim. Oczywiście, jeśli pas będzie na szali to go zgarnę. Będzie dobry do dekoracji (śmiech).

Ze słów gospodarza programu wynika, że organizacja nieco inaczej widzi przyszłość swojego zawodnika. Szefowie PFL są przekonani, że Francis zawalczy dla nich w tym roku.

Teraz ważne pytanie: co z Francisem jeśli chodzi o PFL. Zapytałem ich o to. Są pewni, że zawalczy dla nich w tym roku. Myślę, że to wszystko jest dla nich dobre. Mają jakieś duże plany na przyszły miesiąc, które powinny wyjść na jaw wkrótce. Donn Davis pisał o tym na Twitterze. Za każdym razem, kiedy mówi się o Francisie, mówi się również o PFL, co jest – moim zdaniem – dobre dla marki

Ngannou wyjaśnił podczas rozmowy, że kiedy dostał ofertę walki z Anglikiem, poinformował o tym federację, i wszystko odbyło się bezproblemowo. Przyznał, że nikt nie chciał odbierać mu takiej okazji, i że nadal są razem w tym biznesie. Dodał, że istnieje szansa, iż zawalczy w klatce w tym roku, ale czy tak będzie – sam nie wie. 

Zobacz także: Dustin Poirier vs. Benoit Saint-Denis na UFC 299!

Źródło: The MMA Hour. Fot.: Getty Images