Spore zmiany miały miejsce po minionej gali KSW 87. Oprócz standardowych rotacji, wszystkie dywizje zostały rozszerzone o dwie pozycje. Klasyfikacje uwzględniają więc teraz zawodników znajdujących się aż do 10. lokaty.
Darko Stosić bezproblemowo uporał się z Michalem Martinkiem, w związku z czym utrzymał pierwszą pozycję w królewskiej kategorii. Przed nim znajduje się już więc wyłącznie czempion – Phil De Fries. Dodane zostały jednak 9. i 10. miejsce, więc w oficjalnym rankingu znalazły się dwa nowe nazwiska – Kamil Gawryjołek oraz Mariusz Pudzianowski.
Rafał Haratyk z przytupem wszedł do największej promocji nad Wisłą, szybko i efektownie rozprawiając się z byłym pretendentem, Ivanem Erslanem. Dzięki swojej postawie, momentalnie wskoczył na najwyższą lokatę. Ponadto, do klasyfikacji weszli także debiutujący w okrągłej klatce na gali z numerem 87. Michał Dreczkowski i Vojtech Garba.
Ze względu na odejście Toma Breese’a, każdy znajdujący się w rankingu wagi średniej zawodnik awansował o jedną pozycję.
W kategorii do 77 kilogramów nie doszło do żadnych zmian. Do klasyfikacji wpisano jedynie dwóch kolejnych fighterów – Henry’ego Fadipe, a także Krystiana Kaszubowskiego.
W miniony weekend z bardzo dobrej strony pokazał się Leo Brichta. Młody Czech dosłownie w ostatniej miniucie walki zdołał rozbić Romana Szymańskiego, awansując dzięki temu aż o cztery lokaty. Ponadto, do rankingu dopisani zostali także Sebastian Rajewski oraz Wilson Varela.
W wadze piórkowej – zupełnie tak samo, jak w półśredniej – brak jakichkolwiek zmian. Dziewiąte miejsce aktualnie okupuje natomiast Ramzan Jembiev, a jedno oczko niżej znalazł się Dawid Kareta.
Z przytupem do kategorii koguciej wszedł zaś Ukrainiec – Oleksii Polishchuk. Na ostatniej gali nie dał najmniejszych szans doświadczonemu Filipowi Mackowi, zmuszając go do odklepania już w pierwszej rundzie. Dzięki swojej postawie, momentalnie awansował do najlepszej piątki.
Zobacz także: KSW 87 – wyniki gali. Stosic znokautował, Brichta zaskoczył, Haratyk udanie zadebiutował
Źródło: kswmma.com, fot. Materiały prasowe KSW