Paweł Pawlak zabrał głos na temat powrotu i potencjalnego starcia z tymczasowym mistrzem KSW – Piotrem Kuberskim.
Odbierz nawet 300 zł NA START – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Paweł Pawlak, aktualny mistrz wagi średniej KSW, z uwagą obserwował sobotnią walkę wieczoru XTB KSW 109, w której Piotr Kuberski efektownie znokautował Radosława Paczuskiego wysokim kopnięciem. Champion nie ukrywa, że spodziewał się takiego rozstrzygnięcia.
Piotrek wygrał z Radkiem w jego płaszczyźnie, dobrze się pokazał. (…) Obstawiałem, że Kuberski raczej wygra przez to doświadczenie z mocnymi rywalami. Bardzo dobrze wykorzystał to, że Radek przyzwyczaił się do zejścia na bok takim unikiem i że wtedy nie boksuje.
analizował Pawlak, doceniając techniczne aspekty zwycięstwa tymczasowego mistrza.
Radek nie bił się z nikim dobrym, z nikim dobrym nie wygrał generalnie w KSW.
stwierdził bez ogródek Pawlak. Mistrz przypomniał również porażki Paczuskiego z czołowymi zawodnikami organizacji, w tym z Tomaszem Romanowskim i Michałem Materlą.
Paweł zdradził, że wraca do pełni zdrowia po kontuzji więzadła i przebytym gronkowcu. Teraz zapowiada swój powrót do klatki.
Trenujemy już od kwietnia, a od czerwca na naprawdę dobrych obrotach. Koniec roku jest mój.
deklaruje Pawlak, sugerując, że jego pojedynek z Kuberskim może odbyć się w listopadzie lub grudniu.
Muszę być bardzo mocno nastawiony na kondycję, bo Piotrek w trzeciej rundzie też dobrze wyglądał, aż byłem zaskoczony. Albo go poddam w pierwszej rundzie, albo przebiegam pięć rund.
zażartował Pawlak, ale dodał też, że od dłuższego czasu analizuje styl potencjalnego rywala.