Petr Yan (13-1) w zeszłą sobotę pokonał Jimmi’ego Riverę (22-4) i powoli staje się jednym z pretendentów do tytułu kategorii koguciej. 26-latek jest bardzo pewny siebie i twierdzi, że może pokonać każdego.

Petr Yan zadebiutował w organizacji UFC w czerwcu zeszłego roku i można śmiało powiedzieć, że idzie jak burza. Podczas swojej ostatniej walki, Yan wypunktował doświadczonego Jimmi’ego Riverę i odniósł swoje piąte zwycięstwo w oktagonie. Po sobotnim występie Petr udzielił wywiadu, w którym skomentował swój występ:

Miałem założone, że każdą rundę kończę mocno, więc dzwonek na 10 sekund przed końcem oznaczał atak z mojej strony. Niestety nie udało mi się skończyć Jimmi’ego. Może nie miałem czasu albo źle się przygotowałem, ale cieszę się z wygranej.

Yan z zaciekawieniem oglądał walki swoich potencjalnych rywali, choć uważa, że żaden z nich nie pokazał nic nadzwyczajnego:

Widziałem jak Sterling pokonał Munhoza i z całym szacunkiem, ale nie byłem pod wrażeniem. Pokonałbym zarówno jego jak i obecnego mistrza (Cejudo) podczas tej samej gali.

Czy Petr Yan ma szansę na zostanie mistrzem kategorii koguciej?

źródło: mmajunkie.com