Czy decyzja sędziego o zakończeniu pojedynku podczas XTB KSW 106 była słuszna? Marian Ziółkowski ma co do tego poważne wątpliwości.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Marian Ziółkowski po przegranej z Salahdinem Parnassem podczas gali XTB KSW 106 otwarcie kwestionuje decyzję sędziego Łukasza Bosackiego o przerwaniu walki. W jedynym wywiadzie po pojedynku Ziółkowski szczegółowo omówił sytuację, która wzbudza kontrowersje wśród kibiców MMA.
Z mojej perspektywy za szybko przerwano walkę, tym bardziej, że to była walka 25-minutowa. Wychodzi się do takiej walki z innym nastawieniem, że można więcej przyjąć, więcej jeszcze pokazać.
tłumaczy Ziółkowski.
Kluczowym momentem było otrzymanie silnego ciosu w tułów od Parnasse’a, na który Polak zareagował wydaniem dźwięku.
Jak Salah mnie trafił, to wydałem dźwięk, bo dostałem bombę na brzuch. To jest dla mnie naturalny dźwięk, naturalna kolej rzeczy. Jak to dostałem, to miałem w głowie, że o kurde, ostra bomba i że jest kryzys.
przyznaje Marian.
Ziółkowski uważa jednak, że mimo trudnego momentu, był gotów kontynuować walkę.
On wtedy zaczął bić na głowę i w tym momencie miałem w myśli, że muszę to przetrwać. Najważniejsze, że przetrzymuję to na gardę i zaczynam dochodzić do siebie. Kiedy już miałem w głowie, że zaczyna być ok, to walka została przerwana.
opisuje zawodnik.
Choć Ziółkowski ma zastrzeżenia do decyzji sędziego, docenia autorytet Bosackiego w świecie MMA.
On jest jednym z najlepszych sędziów na świecie, więc skoro przerwał, to coś musiało w tym być.
przyznaje Polak, dodając jednocześnie:
Szkoda mi trochę, że Łukasz nie dał mi więcej szansy, że zasugerował się tym dźwiękiem. Jak dostałem tę bombę na brzuch, to po prostu uznał, że jestem w kryzysie i przerwał.
Po obejrzeniu nagrania pojedynku, Ziółkowski pozostaje przy swojej opinii:
Jeszcze to wideo mnie utwierdza. Przysięgam z ręką na sercu, miałem intencję i serce, żeby przetrwać to i walczyć dalej. Póki by mnie tam nie rozstrzelał, to chciałem walczyć dalej.
Mimo niezadowolenia z wyniku i sposobu zakończenia walki, Ziółkowski nie domaga się natychmiastowego rewanżu z Parnassem. Zawodnik planuje powrót do klatki jeszcze w tym roku, najprawdopodobniej w sierpniu lub wrześniu.