Tom Aspinall w wywiadzie dla TheMacLife wypowiedział się na temat swojego nastawienia do walki z Marcinem Tyburą oraz jaki błąd według niego popełniało większość poprzednich rywali „Tybura”.
Odkąd ogłoszono, że walką wieczoru lipcowej gali UFC w Londynie będzie starcie Toma Aspinalla (12-3) z Marcinem Tyburą (24-7) obaj zawodnicy podchodzą z szacunkiem do swoich umiejętności, jednak nie zmienia to faktu, że wierzą w swoje zwycięstwo w nadchodzącej konfrontacji. Anglik w rozmowie na kanale TheMacLife opowiedział o tym, jak podchodzi do walki z Polakiem oraz co według niego zgubiło poprzednich rywali Marcina.
Wychodzę tam po prostu wygrać. Myślę, że on wygrał wiele walk przez to, że jego rywale go lekceważyli. Doceniam go, ponieważ w tym momencie jest najlepszym przeciwnikiem, z którym do tej pory walczyłem. On jest zawodnikiem z top 10 rankingu wagi ciężkiej. Ci goście są niebezpieczni. Wielu ludzi przegrało z nim, ponieważ go zlekceważyli. On nie ma najlepszej sylwetki. Jego styl jest nieco niezdarny. Nie jest zbyt efektowny ani nic w tym stylu. Sądzę więc, że wiele osób myśli: „Po prostu tam wyjdę i się po nim przejadę”. W pełni go szanuję. Prowadzę perfekcyjny tryb życia – w i poza okresem treningowym – po to, by dać najlepszy występ w życiu.
Aspinall do walki z Tyburą przystąpi po mocno pechowej porażce z Curtisem Blaydsem (17-4-1). Anglik po 15. sekundach tamtej walki doznał poważnej kontuzji kolana, która wykluczyła go na dłuższy czas z rywalizacji w oktagonie. Przed walką z Amerykaninem znajdował się na fali 5 zwycięstw z rzędu w UFC, wygrywał m.in. z: Alexandrem Volkovem (36-10), Sergeyem Spivakiem (16-3) czy Andreiem Arlovskim (34-21-2).
Zobacz także: Tybura szczerze o braku „słabych stron” Aspinalla
Z kolei Tybura powróci do oktagonu po zwycięstwie z Blagoyem Ivanovem (19-5-1) mającym miejsce na lutowej gali UFC. Polak znajduje się obecnie na fali 2 zwycięstw z rzędu, a na 8 ostatnich walk wygrał 7. W największej organizacji MMA na świecie pokonywał m.in.: Stefana Struve (29-13), Bena Rothwella (39-14) i Alexandra Romanova (16-2).
Autor: Dawid Ważny
Źródło: YouTube/TheMacLife
