Valentina Shevchenko (15-3) całkowicie zdominowała Priscilę Cachoeirę (8-1) i w 2 rundzie pojedynku poddała ją duszeniem zza pleców podczas gali UFC Fight Night 125.

Jest to niezwykle udany debiut w wadze muszej dla zawodniczki pochodzącej z Kirgistanu i powrót po porażce niejednogłośną decyzją sędziów z Amandą Nunes w starciu o pas mistrzowski dywizji koguciej.

Dla Brazylijki jest to pierwsza porażka i prawdopodobnie najgorszy debiut jaki mógł jej się przyśnić w koszmarze.