Była mistrzyni kategorii muszej – Nicco Montano nie będzie miło wspominała debiutu w kategorii koguciej, gdyż została wypunktowana przez Juliannę Penię na gali UFC w Sacramento.

Mocniej ruszyła Julianna Pena, była mistrzyni kategorii muszej, w osobie Nicco Montano szybko jednak sklinczowała rywalkę i przeniosła pojedynek pod siatkę. Siłowanie się pod siatką, kontrolę miała Montano, choć rywalka traktowała ją kolanami na korpus i nogi. Obalenie w wykonaniu byłej mistrzyni, próba zajęcia pleców Peni, nieskuteczna. Montano w półgardzie rywalki, Julianna biła z dołu. Pozycja boczna Nicco, była czempionka spuściła łokieć na głowę przeciwniczki. Montano w gardzie, Pena spróbowała balachy. Okropnie rozcięty prawy bok, nieopodal ucha Peni. Runda kończy się z byłą mistrzynią na górze. 

Drugie starcie. Zawodniczki wymieniły się kopnięciami, Pena celowała w korpus rywalki, Montano w głowę – obie jednak zblokowały próby przeciwniczek. Była mistrzyni szybko ponownie sklinczowała Penię, gdzie zaś miała przewagę i doskonałą kontrolę nad rywalką. Obalenie na konto Montano, pozycja boczna. Po chwili, była mistrzyni wstała i zaczęła okopywać nogi rywalki, gdy ta również powróciła do stójki – Montano ponownie sklinczowała, Pena spróbowała duszenia gilotynowego, choć nie było dopięte. Walka przeniosła się do parteru, tym razem z Penią na górze, która potraktowała przeciwniczkę mnóstwem łokci na głowę. Okropnie zakrwawiona twarz byłej mistrzyni, Pena kontynuowała znęcanie się nad oponentką krótkimi ciosami. Montano próbowała uciec z niekorzystnej pozycji, jednak nieskutecznie Uratował ją gong oznajmiający koniec drugiej rundy. 

Ostatnia, decydująca runda. Mocna opuchlizna pod lewym okiem Peni, obie zawodniczki mocno naładowane na finałowe starcie. Pena ruszyła agresywniej, ciekawe, kiedy Montano zdecyduje się ją sklinczować? Póki co, wyprowadzała sporo celnych wysokich kopnięć. A jednak to Pena zdecydowała się przenieść pojedynek do parteru! W pozycji bocznej karciła byłą mistrzynię łokciami i ciosami z góry. Spora przewaga i kontrola w parterze na korzyść Julianny Peni. Montano wstała! Próba obalenia Peni, skontrowana przez Montano. Tym razem jednak była mistrzyni długo nie przebywała z góry, gdyż rywalka łatwo wstała. Wymiana w stójce pod koniec pojedynku, Montano spróbowała klinczu, jednak Pena szybko go rozerwała i napierała na Nicco ciosami. Obalenie Montano pod koniec rundy, gilotyna w kontrze ciągnięta przez Juliannę Penię.

Sędziowie wypunktowali starcie na korzyść Julianny Peni w stosunku 2x 29-28, 29-27.