Były mistrz wagi piórkowej mógłby po raz kolejny stanąć w szranki z opromienionym ostatnim efektownym zwycięstwem Maxem Hollowayem. Jest coś co go motywuje.
Aleksander Volkanovski (26-4) w rozmowie z Fox Sports miał okazję opowiedzieć o swoich wrażeniach odnośnie gali UFC 300. W trakcie analizy pojedynku Maxa Hollowaya (26-7) prowadzący zapytał go czy mógłby zmierzyć się z „Błogosławionym” po raz czwarty. „The Great” jest obecnie po dwóch porażkach z rzędu i z pewnością chciałby przełamać złą passę. Spektakularny nokaut Amerykanina na Justinie Gaethje’m najwyraźniej go jednak nie przeraził, gdyż na pytanie gospodarza odpowiedział twierdząco:
Czy mógłbym z nim walczyć? Teraz kiedy ma tytuł BMF moglibyśmy to zrobić, wiesz co mam na myśli? W kategorii do 70 kg. Zawsze siedziałem i myślałem jak do tego doprowadzić. Może jest w tym coś, wiesz. Jest teraz „największym skur*****m”. Dla mnie jest 3:0, jak miałem się po tym zmotywować? BMF to coś, czego nigdy wcześniej nie zdobyłem, więc może moglibyśmy to zrobić. Zobaczymy co się wydarzy.
„The Blessed” w przeszłości trzykrotnie musiał uznawać wyższość Australijczyka. Nigdy jednak nie przegrał z nim przed czasem. Obecnie może poszczycić się serią trzech zwycięstw. Ostatniej porażki doznał w lipcu 2022 a jej autorem był właśnie Volkanovski, który w lutym 2024 stracił tytuł wagi piórkowej na rzecz Ilii Topurii. Wcześniej przgrał też z Islamem Makachevem. Oba starcia zakończone przez nokauty, kolejno w drugiej i pierwszej rundzie.
Kto byłby faworytem czwartej konfrontacji?
Zobacz także: „Shogun” Rua zostanie wprowadzony do UFC Hall of Fame
Źródło: YouTube / Mainevent (Fox Sports), Fot: Ufc.com, Instagram / Aleksander Volkanovski