Najczerniejszy scenariusz się ziścił. Na kilka dni przed wydarzeniem doszło do roszady w main evencie XTB KSW 94. Andrzej Grzebyk oficjalnie wypada z konfrontacji z Adrianem Bartosińskim, a w jego miejsce wchodzi Igor Michaliszyn.

Jakiś czas temu doszły do nas informacje, iż Andrzej Grzebyk nabawił się kontuzji, w związku z czym nie będzie w stanie wyjść do mistrzowskiego pojedynku z Adrianem Bartosińskim podczas sobotniego XTB KSW 94. Niestety, scenariusz ten okazał się być prawdziwy. „Double Champ” na konferencji prasowej poprzedzającej wydarzenie skrótowo opowiedział nieco o szczegółach.

Witam was serdecznie wszystkich. Super, że jesteście tak licznie zgromadzeni na konferencji. No co, mamy przykrą informację. Niestety nabawiłem się urazu dwóch mięśni i muszę się wycofać z tego pojedynku. Bardzo mnie to boli, bo mocno pracowałem pięć miesięcy, byłem w świetnej formie. Świat mi się rozwalił, trochę psychicznie i fizycznie. Ale jak to mówią – mistrzów poznaje się po tym, jak wstają. Ja nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa, jednak teraz czas rekonwalescencji, ciężkich chwil dla mnie. Muszę to wszystko odbudować, poustawiać, poukładać w głowie, ale tak jak mówię – jestem w KSW po to, by sięgać tych najwyższych laurów. Szkoda, że ten main event się rozsypał, bo czekaliście na niego, ale co wisi to nie utonie i wcześniej czy później jeszcze ta walka się odbędzie. Bądźcie czujni, wspierajcie, bo teraz tego potrzebuję.

przyznał.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Nowym oponentem „Bartosa” będzie trzeci zawodnik rankingu wagi półśredniej – Igor Michaliszyn. Na ten moment ma on na koncie dwie wygrane pod sztandarem największej organizacji MMA nad Wisłą i także „był w gazie”, bowiem przygotowywał się do swojej potyczki, do której miało dojść miesiąć później. Wkrótce przekonamy się więc, jak zaprezentuje się na tle czmepiona.

fot. Materiały prasowe KSW, kswmma.com