Kilka dni temu świat obiegła wiadomość, że Roberto Soldic zmienia organizację, wakując tym samym mistrzowskie trofea KSW kategorii średniej oraz półśredniej. Głos w tej sprawie zabrali teraz szefowie, dziękując „Robocopowi” za wszystkie lata.
Pięć lat – właśnie tyle Roberto Soldic (20-3) startował pod sztandarem największej organizacji MMA nad Wisłą. W tym czasie zdążył zajść na sam szczyt, zdobywając mistrzowskie trofea w dwóch kategoriach. W międzyczasie pokonywał wielu uznanych na naszym rynku zawodników, jak chociażby Borys Mańkowski (22-10-1), Dricus Du Plessis (17-2), Michał Materla (31-9), czy Mamed Khalidov (35-8-2). W Polsce osiągnął już wszystko, więc jak sam zapowiada – szuka teraz nowych wyzwań. Znaleźć je ma ponoć w azjatyckim ONE Championship, z którym związał się długoterminowym kontraktem.
Zobacz także: ONE Championship planuje doprowadzić do gali w Zagrzebiu
Po kilkunastu godzinach doczekaliśmy się komentarzy właścicieli KSW – Macieja Kawulskiego oraz Martina Lewandowskiego. W wpisów wynika, że nie zamierzają chować urazy, a wręcz przeciwnie – życzą mu powodzenia w nowej federacji.
Wyświetl ten post na Instagramie
„Dziękuję mistrzu. To była czysta przyjemność.”
Wyświetl ten post na Instagramie
„Powodzenia!”
Póki co nie wiadomo, kiedy Chorwat zadebiutuje pod szyldem singapurskiej organizacji. Pod znakiem zapytania stoi także jego potencjalny przeciwnik, choć on sam wskazywał już na byłego czempiona Bellatora i UFC – Eddie’ego Alvareza (30-8).
Źródło: Instagram/Maciej Kawulski, Instagram/Martin Lewandowski