Na UFC 300 Justin Gaethje zmierzy się z Maxem Hollowayem. Niespodziewanie będzie bronić pasa BMF.
Wspomniany tytuł raczej miał być jednorazowym pomysłem. Pierwotnie walczyli o niego Jorge Masvidal i Nate Diaz. „Gamebred” pewnie pokonał rywala i zdobył trofeum. Pomysł ponownego wprowadzenia specyficznego tytułu wrócił w kontekście rewanżowej walki Gaethje – Poirier. Panowie skrzyżowali ze sobą rękawice w walce wieczoru UFC 293 i „Highlight” wyszedł z niej zwycięsko.
Teraz konfrontacji z Justinem domaga się pierwszy zdobywca pasa BMF. Nie przebiera w słowach w kontekście ewentualnego pojedynku:
Gdy zdobyłem pas, Dana [White] powiedział, że to pierwszy i ostatni raz. Pas przepada i nie ma żadnych obron. Natomiast teraz taka opcja chyba nabrała sensu. Justin [Gaethje] jest bardzo dobry, pokonał je*anego zabijakę – Dustina Poiriera. Jeśli zestawicie posiadaczy pasów BMF, jeśli zestawicie mnie z Gaethjem, to połamię jego oczodół, wpie**olę mu, stary. Mam nadzieję, że do tego dojdzie kiedyś.
stwierdził.
Masvidal pozostaje sportowo nieaktywny od kwietnia zeszłego roku. Aktualnie ma cztery porażki z rzędu. Od pokonania Diaza na UFC 244, nie zaznał smaku zwycięstwa.
źródło: youtube / LowKick MMA | fot. UFC, Getty Images