Augusto Sakai odniósł pierwsze zwycięstwo w organizacji KSW, niejednogłośną decyzją sędziów wygrywając z Szymonem Bajorem.

Runda 1:

Niskie kopnięcie w wykonaniu Szymona Bajora. Po chwili, Augusto Sakai oddał tą samą akcją, jednak znacznie mocniej. Dobry prawy sierpowy Polaka. Brazylijczyk sporo kopał, a Polak próbował odpowiadać akcjami bokserskimi. Szybkie ręce Bajora, Polak coraz częściej dochodził do głosu i trafiał swojego przeciwnika. Sakai ponownie skupiał się na kopnięciach. Augusto zaczynał łapać wiatr w żagle, traktując polskiego reprezentanta mocnymi lowkickami, szukając także wysokich kopnięć. Lewy prosty Bajora. Podwójny lewy prosty Szymona. Niskie kopnięcie Sakaia, które wyraźnie odczuł Polak! Akcja sierpami Brazylijczyka. Nieudana próba przeniesienia walki do parteru po stronie Szymona. Na zakończenie rundy, Sakai rozpuścił ręce i mocno ruszył na rywala, ten szukał ratunku w klinczu i zdołał przetrwać do końca pierwszego starcia.

Runda 2:

Szymon ponownie szukał podwójnego lewego prostego. Świetna akcja Polaka pod siatką! Szukanie sprowadzenia, lecz nieskutecznie. Sakai zerwał klincz i powrócił na środek klatki, tam ponownie otrzymał mocny cios od Bajora. Dobry lewy sierp Brazylijczyka. Dociskanie do siatki zainicjowane przez polskiego zawodnika. Mocny prawy Sakaia posłał rywala na deski! Brazylijczyk wszedł do parteru i od razu znalazł się w półgardzie. Kontrola z góry, jednak niezbyt długa, gdyż Bajor sprawnie powrócił do stójki. Polak przestrzelił cios, co skontrował rywal. Klincz pod siatką, tym razem kontrola po stronie Sakaia. Klincz zerwany przez Polaka. Po chwili wymian, Bajor ponownie zapiął uchwyt pod ogrodzeniem, lecz przeciwnik na ostatnie sekundy odwrócił pozycję.

Runda 3:

Krótki prawy po stronie Bajora. Sakai trafiony! Wyraźnie zachwiany po dobrej akcji bokserskiej polskiego zawodnika. Bajor popełnił jednak błąd, szukając za wszelką cenę zapasów pod siatką, zamiast bicia ciosów. Lewy prosty Polaka. Dobre i celne uderzenia Bajora. Kolano Sakaia, krótki lewy sierp Szymona. Kopnięcie na tułów Sakaia, ciosy Bajora. Podwójny lewy Bajora, prawy Sakaia. Wycinający lowkick Brazylijczyka, po którym na chwilę sprowadził rywala, jednak Polak błyskawicznie wstał. Nieintencjonalny palec doszedł do oka Sakaia. Chwila przerwy w pojedynku. Po wznowieniu, to Bajor zaatakował dobrym lewym, a Sakai odpowiedział niskimi kopnięciami. Sakai szukał kolan, Bajor rozpuszczał ręce. Dobre prawe Bajora, szukanie sprowadzenia za wszelką cenę na zakończenie rundy, lecz ponownie nieskutecznie.

Sędziowie nie byli zgodni, punktując 2x 29-28, 28-29 na korzyść Augusto Sakaia.