Zostały już tylko dwie kategorie w plebiscycie #NAJ2022 naszej redakcji. Zwycięzców ogłosimy dziś i jutro. Zaczynamy od ZAWODNIKA ROKU, którym – po burzliwych obradach – zostaje Tomasz Romanowski.
Zawsze skreślany, niedoceniany, zazwyczaj w roli underdoga… Tymczasem Tomasz Romanowski (17-8, 1NC) sukcesywnie i konsekwentnie prowadzi swoją karierę, stając się coraz lepszym i groźniejszym zawodnikiem. Związany z KSW od 2020 roku stoczył dla organizacji 6 pojedynków, wygrywając kolejno z Ionem Surdu, Aleksandarem Rakasem, Michałem Pietrzakiem, Andrzejem Grzebykiem i Cezarym Kęsikiem. Tylko raz w okrągłej klatce największego promotora MMA w Polsce, „Tommy” doznał porażki – jego pogromcą okazał się późniejszy kandydat do złota w wadze półśredniej – Patrik Kincl.
Miniony rok to trzy wygrane Berserkera z rodakami, które nie mogły przejść niezauważone. W naszej ocenie Tomek zasłużył na zgarnięcie tytułu ZAWODNIKA ROKU w plebiscycie #NAJ2022.
Zobacz także: NOKAUT ROKU – piekielny front da Silvy powala Narkuna [NAJ2022 – Polska]
2022 rok obfitował w zwroty akcji również u innych fighterów z rodzimego podwórka. Dlatego też postanowiliśmy wyróżnić:
– Jana Błachowicza, który podniósł się po porażce z Teixeirą, zwyciężył w starciu z Rakicem, a następnie ponownie stanął do boju o pas mistrzowski UFC. Walka zakończyła się remisem, ale wygrana była o włos…
– Mateusza Gamrota, który otarł się o pierwszą piątkę wagi lekkiej UFC i dał znakomity pojedynek z Tsarukyanem, który wymieniany jest przez cały świat MMA w gronie najlepszych spośród stoczonych w UFC.
– Marcina Bandla, który odnalazł swoje miejsce na ziemi w Brave FC i w efektowny sposób zdobył mistrzowski pas tej organizacji.