Wreszcie dotarły do nas dobre wieści dotyczące Tony’ego Fergusona. Amerykanin może odetchnąć z ulgą, jego fani również.

13 marca 2019 małżonka „El Cucuya” – Cristina Ferguson – złożyła pozew przeciw zawodnikowi, w którym zarzuciła mu przemoc domową. Według zeznań żony, Ferguson miał porwać ich dwuletniego synka oraz zmienić zamki w ich domu rodzinnym w Santa Ana. Cristina dodała również, że Tony zdemolował dom w celu znalezienia urządzeń śledzących i wierzył, że ich syn jest Jezusem Chrystusem.

Żona Tony’ego Fergusona wniosła o zakaz zbliżania. „Polewał mnie wodą święconą”

Po złożeniu pozwu Amerykanka przyznała, że to wszystko dla dobra „El Cucuya”:

Tony to dobry mąż oraz ojciec a postępowanie prawne ma zapewnić jemu pomoc, której potrzebuje, aby być jak najlepszą wersją siebie oraz aby dalej kontynuować swoją karierę jako zawodnik MMA i mistrz UFC. Dziękujemy wszystkim za pozytywne wiadomości oraz prosimy o uszanowanie prywatności.

5 kwietnia miał się odbyć proces dotyczący zakazu zbliżania się Fergusona do rodziny, jednak do rozprawy nie doszło. Całą sytuacje skomentował adwokat Cristiny Jeffery L. Heath:

W tej sprawie nie toczy się żadne postępowanie.

Kariera Fergusona w ostatnich czasach zawisła na włosku. „El Cucuy” odrzucił propozycję walki z Maxem Hollowayem podczas gali UFC 236 w Atlancie, a ostatni raz gościł w oktagonie w październiku 2018 roku, kiedy to pokonał Anthony’ego Pettisa na gali UFC 229 w Las Vegas. Krążą plotki, że Tony przeszedł badania i niedługo stoczy pojedynek, jednak prezes UFC Dana White zaprzeczył:

Nie wiem, czy Tony Ferguson jest gotowy do walki, nie wiem czy te informacje są absolutnie trafne. Przed powrotem do oktagonu musi zostać zbadany przez naszych lekarzy, a o ile mi wiadomo nikt go jeszcze nie przebadał.

Tony Ferguson to jeden z najbardziej ekscytujących zawodników UFC, który znany jest ze swoich krwawych batalii. Aż 11 razy kończył pojedynki przez nokaut, zgarniając przy tym cztery bonusy za „Fight of the Night”. Oczyszczenie z zarzutów byłego tymczasowego mistrza wagi lekkiej na pewno pozytywnie wpłynie na jego psychikę co może dać nadzieję na to, iż już niebawem zobaczymy go w oktagonie.

autor: Tomasz Napiórkowski

źródło: mmaJunkie.com