Bo Nickal jeszcze nie zadebiutował w oktagonie organizacji UFC, a już obrósł w piórka, chcąc już w pierwszej walce dla największej promocji MMA na świecie być wysoko na karcie walk.

Robiący medialną furorę Bo Nickal, który dwukrotnie pojawił się podczas tegorocznego sezonu Dana White’s Contender Series, zwyciężając obie walki w pierwszych minutach, co pozwoliło mu otrzymać kontrakt z UFC – rości sobie prawo do bycia osadzonym wysoko na karcie walk podczas debiutu na UFC 282 z Jamiem Pickettem.

Jeśli warunek nie zostanie spełniony i pojedynek Nickala pojawi się na prelimsach – zawodnik stwierdza, że zakończy karierę, gdyż w jego mniemaniu „nie jest zawodnikiem na prelimsy”.

Czy ja wyglądam na gościa na prelimsy? Nie jestem gościem na prelimsy. Jeśli będę musiał walczyć na prelimsach, po prostu skończę karierę, będzie to koniec.

Zapytany przez Ariela Helwaniego w programie The MMA Hour czy posiada może w kontrakcie zapis o umiejscowieniu jego pojedynku na karcie walk, Nickal odparł, że nie ma pojęcia.

Nie wiem czy to jest zapisane w kontrakcie, ale oni [UFC] zrobią odpowiednią rzecz, zrobią mądry ruch i tak jak mówiłem, jeśli znajdę się na prelimsach, zakończę karierę. Wyjdę. Widziałem, że robili to już w przeszłości, dawali dużą walkę na kartę wstępną, ale… nie wiem. Jestem gościem na kartę główną, to po prostu nie ma sensu. Byłem dwukrotnie w main evencie Dana White’s Contender Series z rekordem 2-0. Każda walka, którą toczę jest main eventem. Więc muszą dać mnie na kartę główną.

Gala UFC 282, na której wystąpi Nickal odbędzie się 10 grudnia 2022 roku. Nieoficjalnie mówi się, że main eventem tego wydarzenia będzie rewanżowe starcie Jiriego Prochazki Gloverem Teixeirą. Nic nie zostało jeszcze jednak oficjalnie potwierdzone w tym temacie.

Zobacz także: Mistrzowski rewanż potwierdzony! Kincl zawalczy z Vemolą na OKTAGON 38

źródło: The MMA Hour / Ariel Helwani

Materiał powstał we współpracy z partnerem