Conor McGregor po raz kolejny uaktywnił się na Twitterze, w jednym ze wpisów napisał, że ma nadzieję, iż Dustin Poirier pozostanie wierny swojemu słowu i 10 lipca obaj będą wymieniać ciosy na środku oktagonu.
W głównym wydarzeniu gali UFC 264, która odbędzie się 10 lipca, Conor McGregor (22-5) i Dustin Poirier (27-6) po raz trzeci zmierzą się ze sobą. Będzie to bardzo wyczekiwany pojedynek, którego zwycięzca otrzyma szansę walki o tytuł. Dla Irlandczyka stawka jest o wiele wyższa, ponieważ z pewnością nie będzie on chciał sobie pozwolić na drugą przegraną z rzędu. „Notorious” jest jednak przekonany, że dokona odpowiednich zmian i zwycięży w trzecim starciu.
Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl– legalnego polskiego bukmachera.
Good to hear Dustin, I hope so. As last time you backed up and shot inside the first 30 seconds. I’ll be in the middle from the very go if you want it. You know that. I’ll be ready for the tactics this time too tho.
— Conor McGregor (@TheNotoriousMMA) April 6, 2021
See you in there. https://t.co/RMiwF1rpGD
„Dobrze słyszeć Dustin, mam nadzieję. Ostatnim razem po trzydziestu sekundach zanurkowałeś po nogi. Będę w środku od samego początku, jeśli tego chcesz. Wiesz o tym. Tym razem będę gotowy na różne taktyki. Do zobaczenia.”
Conor McGregor na ostatnie trzy pojedynki przegrał aż dwa z nich. Irlandczyk ostatni raz zwyciężył na gali UFC 246, gdzie w pierwszej rundzie znokautował Donalda Cerrone (36-15). „Notorious” i jego trenerzy twierdzą jednak, że McGregor jest teraz bardziej zmotywowany i skupiony na MMA, a nie na boksie, co powinno mu pomóc w walce 10 lipca.
Natomiast jeśli Dustinowi Poirierowi po raz kolejny uda się pokonać Conora McGregora, to Amerykanin w swojej kolejnej walce może zostać niekwestionowanym mistrzem UFC w wadze lekkiej.
Zobacz także: Demetrious Johnson chwali Jona Jonesa: „Nie widzę nikogo, kto mógłby go aktualnie pokonać”
źródło: bjpenn.com