Jak mówi Dana White, największa dotychczas gwiazda UFC, Conor McGregor, powróci do oktagonu a nie ringu bokserskiego i stanie się to z końcem 2022 roku, ewentualnie na początku 2023. Prezes światowego giganta MMA najwyraźniej nie ma zamiaru wypuszczać swojego ulubieńca ponownie do boju z Mayweatherem.
W ostatnim czasie zrobiło się ponownie głośno o potencjalnym rewanżowym starciu między Floydem Mayweatherem Jr. a Conorem McGregorem w formule bokserskiej. Do pierwszej walki doszło w 2017 roku i wówczas górą był Mayweather. Najwyraźniej jednak ewentualne drugie starcie tych panów nie budzi zachwytu u prezesa UFC, który stanowczo odżegnuje się od tego pomysłu. Zapytany o możliwość zorganizowania rewanżu w programie The Jim Rome Show Dana White mówi:
Nie, ja nie prowadzę żadnych rozmów na ten temat. Powrót Conora nastąpi w oktagonie. Szykujemy się na to z końcem 2022 r., ewentualnie początkiem 2023 r.
Szalony Irlandczyk był widziany ostatni raz w klatce w 2021 roku, gdy zmierzył się ponownie z Dustinem Poirierem i przegrał, łamiąc przy okazji nogę w dramatyczny sposób. Paskudna kontuzja, jakiej doznał, wykluczyła go na długi czas z treningów. W ciągu ostatniego roku McGregor nabrał masy i coraz głośniej wspomina o chęci zaatakowania dywizji do 77 kg, odgrażając się co jakiś czas nawet samemu mistrzowi, Kamaru Usmanowi.
Gdy rozmawiam z Conorem, słychać, że on po prostu chce już znowu walczyć. Dostaje naprawdę dużo różnych ofert, choćby takich związanych z graniem w filmach i innymi ciekawymi rzeczami, które pozwalają robić dużą kasę. Ale on nie podejmować się niczego takiego. On chce walczyć.
dodaje White.
Zobacz także: Conor McGregor odpowiada na pytanie, co dalej z karierą w UFC
źródło: The Jim Rome Show