Mistrz kategorii średniej UFC szykuje się do pierwszej obrony tytułu, jednocześnie studząc zapędy czempiona wagi lekkiej.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Mistrz wagi lekkiej – Islam Makhachev (27-1), który właśnie obronił tytuł w starciu z Renato Moicano na UFC 311, wyraził chęć zdobycia pasów w trzech kategoriach wagowych – wspomniał, że mógłby spróbować swoich sił m.in. w dywizji średniej. Jego słowa dotarły oczywiście do mistrza.

Zobacz także: „Jest dziwny i wolny, ale…” – byli mistrzowie UFC śmieszkują z Du Plessisa i typują rewanż ze Stricklandem

Dricus Du Plessis (22-2) przygotowuje się do rewanżowego starcia z Seanem Stricklandem (29-6) podczas gali UFC 312. Południowoafrykański zawodnik, który w styczniu tego roku odebrał pas mistrzowski Amerykaninowi niejednogłośną decyzją sędziów, nie przywiązuje większej wagi do komentarzy Islama o potencjalnym przejściu do wagi 84 kg po kolejny tytuł.

„Stillknocks”, który pozostaje niepokonany w oktagonie UFC z imponującym bilansem sześciu zwycięstw przed czasem na osiem walk, zdobył rozpoznawalność wśród polskich fanów jako mistrz KSW wagi półśredniej. Jego nietypowy styl walki w stójce, choć przez niektórych uznawany za wadę, okazuje się skuteczną bronią przeciwko rywalom.

Doceniam jego ambicje.

skomentował Du Plessis dla FOX Sports Australia wypowiedź z konferencji prasowej Makhacheva.

Na ten moment taka walka nie ma sensu. Jedyna możliwość to sytuacja, w której zabrakłoby pretendentów dla nas obu. Wtedy – czemu nie.

Afrykaner koncentruje się na rewanżu ze Stricklandem, który po utracie tytułu zdołał pokonać Paulo Costę na UFC 302. Walka odbędzie się 8 lutego w Qudos Bank Arena w Sydney.

Źródło: FOX Sports Australia | grafika: AI