Duke Roufus stwierdził, że „fatalne” sędziowanie main eventu gali UFC w Auckland, kosztowało jego zawodnika ogromną sumę pieniędzy.
W walce wieczoru gali UFC w Auckland zmierzyli się miejscowy zawodnik – Dan Hooker z Paulem Felderem. Minimalnie na punkty wygrał Nowozelandczyk. Werdykt, co nie powinno nikogo dziwić – nieszczególnie przypadł do gustu sztabowi „Irlandzkiego smoka”, co w ostrych słowach skomentował jego trener – Duke Roufus.
Kiedy sędziowie popełniają błędy, idą sobie do domu z taką samą wypłatą. Paul Felder i jego rodzina stracili 82 tys. dolarów wyłącznie z winy sędziów.
Trener Feldera nawiązał zapewne do bonusu, który większość zawodników ma przewidziany w kontrakcie za zwycięstwo. Bonus ten najczęściej jest podwojeniem kwoty za walkę, zatem Feldera wypłata wyniosła prawdopodobnie 82 000 $ + przewidziane drugie tyle za zwycięstwo.
Nie mam już powodów, by kiedykolwiek wierzyć i ufać sędziom.
Roufus stwierdził także, że w przypadku niejasnych decyzji – sędziowie powinni stawić się na konferencję prasową i wyjaśnić takie a nie inne punktowanie. Stwierdził także, że nie do końca sprecyzowane jest punktowanie obaleń – niekiedy zawodnicy otrzymują za to punkty, a czasami sędziowie niespecjalnie biorą je pod uwagę.
🔊 „When the judges make mistakes, they go home with the same paycheck…Paul Felder and his family lost $82,000 because of the judges.”- @coachdukeroufus discusses the problems with MMA judging@lthomasnews
— MMA on SiriusXM (@MMAonSiriusXM) February 26, 2020
Hear the full interview on the #TLTS Podcast🎧https://t.co/S0s7gsJt93 pic.twitter.com/8NAWLPTjib