Jacek Jędraszczyk odczarował FEN i przedłużył serię wygranych do dwóch, nokautując po fenomenalnej walce Samuela Vogta na szczecińskiej gali.
Runda 1:
Samuel Vogt zaczął od mocnych wymian, jednak Jacek Jędraszczyk nie pozostawał mu dłużny. Celniejszy wydawał się być Vogt, który skutecznie zepchnął Jędraszczyka na siatkę nieustanną presją i agresją. Samuel zapiął klamrę, łapiąc plecy rywala. Spróbował wyniesienia i obalenia, choć nieudanie. Jędraszczyk w kontrze zanotował skuteczną próbę obalenia. Vogt pozostawał jednak aktywny z dołu. Jacek starał się przenieść walkę jak najbliżej siatki. Vogt wstał, choć znajdował się plecami na siatce, gdzie łokciami rozbijał głowę próbującego obalenia za dwie nogi Jędraszczyka. Próba gilotyny w wykonaniu Vogta. Jędraszczyk wyszedł z próby poddania. Berserker napierał na piekielnie porozbijanego już Jacka. Klamra, sporo kolan i krótkich ciosów Jędraszczyka, który kontrolował pozycję. Koniec rundy.
Runda 2:
Na rozpoczęcie drugiej rundy, Jacek Jędraszczyk ostro ruszył na Samuela Vogta. Od razu piekielnie mocnym prawym trafił rywala i posłał go na deski po zaledwie 9 sekundach drugiej odsłony walki!