Nie było nudy w walce Jose Aldo z Jeremy Stephensem. Były mistrz w wielkim stylu znokautował Amerykanina udowadniając sobie i światu że dalej ma argumenty by być mistrzem.

Początek pojedynku nie był wymarzony dla Aldo. Stephens mocno ruszył do przodu i trafiał kilkukrotnie Brazylijczyka. Stephens zaciągnął pod siatkę Aldo, zamykając go i mocno zamroczył byłego mistrza. Aldo jednak potrafił się pozbierać i fantastycznym lewym sierpowym trafił w punkt na wątrobę Stephensa posyłając go na deski.

Dobicie Amerykanina było formalnością, po kilkunastu ciosach na głowę sędzia przerwał pojedynek. Sam Stephens był zaskoczony przerwaniem, jednak nie ma wątpliwości że sędzia podjął dobrą decyzję.

Aldo wrócił po dwóch porażkach, dla Stephensa jest to przerwanie serii trzech wygranych z rzędu.

https://twitter.com/McDuckMMA/status/1023382465640116224