Cezary Kęsik (14-4) dopisał właśnie kolejną wygraną do swojego zawodowego rekordu pokonują w Radomiu na Strife Tube 2 Jonasa Boeno (43-20).
Kęski nieco na wstecznym, ale zaczyna od mocnego kopnięcia, Brazylijczyk stara się skrócić dystans, wchodzi w klincz i spycha rywala pod siatkę. Czarek skutecznie broni obalenia i jednocześnie obija jedną ręką przeciwnika. Wreszcie Kęsik rozrywa i wyciąga Boeno na środek klatki i tam obala. Kontroluje następnie pozycję z góry, próbuje ustabilizować Jonasa, ale ten jest bardzo ruchliwy, próbuje wstać. Cezary uderza ramieniem, nie ma zbyt wiele pola do popisu. Do końca rundy nic efektownego się nie dzieje.
W drugiej odsłonie to Boeno rusza pierwszy, ale Kęsik szybko przechwytuje nogę rywala i obala go. Polak chwyta nogę, skręca, ale Jonas ładnie z tego wychodzi. Cezary ponownie z góry, rozciąga sobie przeciwnika na macie, metodycznie pracuje nad utrzymaniem pozycji. Obaj panowie nie są przesadnie aktywni. Boeno próbuje się kręcić, łapie nawet rękę Cezarego i próbuje balachy, Polak jednak szybko się wyrywa i częstuje pojedynczymi, mocnymi ciosami Brazylijczyka.
Do trzeciej odsłony Boeno wychodzi zmęczony, trafia prostym Czarka, a ten niezmordowanie dąży ponownie do parteru – obala, wchodzi za plecy, szuka duszenia. Nie udaje mu się, ale też nie traci dominacji i ma znów Jonasa na macie plecami. Kęsik co kilka sekund unosi się i opada z ciosami na rywala. Pojedyncze ciosy wydają się robić spore wrażenie na Boeno. Mimo wszystko ten próbuje się wykręcić i wstać, przegrywa jednak z siłą Cezarego.
Ostatecznie sędziowie punktują pewną wygraną Kęsika (30-27, 30-25, 30-26).