Ogromny cios dla fanów! Ogromny cios dla polskiego MMA! -Dziękuję Mistrzu, za całą karierę!- powiedział Mateusz Borek do Mameda Khalidova tuż po tym, jak ogłosił on przejście na sportową emeryturę.

W dzisiejszym starciu z Tomaszem Narkunem Mamed Khalidov przegrał jednogłośną decyzją sędziów. Była to druga porażka z Berserkerem i druga w klatce MMA w ogóle.

Gdy werdykt w walce został ogłoszony, Mamed Khalidov klęcząc zdjął swoje rękawice i trzymając je w ręku podszedł do Mateusza Borka, któremu powiedział:

Miałem to ułożone w głowie tak, że jak przegram tę walkę, to zakończę karierę.

Następnie upuścił symbolicznie rękawice na matę klatki i wyjaśnił swoją decyzję. Wspomniał o tym, że jest już w takim wieku, że pora kończyć z tym trudnym sportem. Dodał także, że nikt wcześniej nie wiedział o jego decyzji: ani trenerzy, ani rodzina.

Poprzedni artykułKSW 46 – wyniki
Następny artykułSalahdine Parnasse, mimo wygranej, nie jest z siebie zadowolony [WYWIAD]
Zakochana w MMA od chwili, gdy na gali KSW 13 w 2010 r. zobaczyła Krzyśka Kułaka wjeżdżającego do Spodka wozem opancerzonym, tuż przed walką z Vitorem Nobregą. Zaskakująco szybko połapała się, że KSW to nie nazwa sportu. Każda gala MMA to dla niej święto. Podczas pojedynków swoich ulubieńców zdziera gardło na doping, a w przerwach krytycznym okiem przygląda się organizacji gali i strojom publiczności (jak każda „baba”). W zawodnikach ceni nie tylko umiejętności, ale też pierwiastek szaleństwa. Uwielbia Conora McGregora, Mirko Cro Copa oraz Daniela Omielańczuka i Janka Błachowicza. Nie wyobraża sobie MMA bez komentarzy Jurasa i jest przeszczęśliwa od czasu, gdy gale UFC emitowane są na antenie Polsatu Sport.