Wojsław Rysiewski, matchmaker KSW, w krytycznych słowach odniósł się do nowo powstałej organizacji MMA – Global Fight League (GFL).

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Nie tak dawno w mediach społecznościowych wynikła dość niecodzienna sytuacja. Organizacja GFL ogłosiła zakontraktowanie nowego zawodnika, co nie byłoby niczym nadzwyczajnym, gdyby nie fakt, że posiada on ważną umowę z KSW. Chodzi tu oczywiście o Matheusa Scheffela (18-12). Sam zainteresowany był tą sytuacją zmieszany i zaprzeczył informacjom o podpisanym kontrakcie z nowo powstałą na rynku organizacją.

Wojsław Rysiewski, matchmaker KSW, w wywiadzie dla naszej redakcji wypowiedział się na temat tej sytuacji oraz o samym GFL. Zapytany o to, jak widzi ten projekt, odpowiedział w dosadny i konkretny sposób.

Widzę to jako nieuchronną katastrofę. Z nikim tam też nie rozmawiałem, nie mam wglądu do ich finansów. Czasem mam wrażenie, że ktoś po prostu wziął wszystkich możliwych zawodników, często z błędami, którzy są w jakiś sposób dostępni na rynku albo zakończyli kariery. Chyba mistrzyni Bellatora Ilima-Lei Macfarlane zakończyła karierę, a dzisiaj została tam ogłoszona. Już nie mówię o takich zawodnikach jak Shogun Rua, Wanderlei Silva czy Frank Mir. Będę zaskoczony, jeżeli to się uda, naprawdę.

powiedział Wojsław.

Czy organizacja GFL będzie niewypałem, przekonamy się w najbliższej przyszłości. Dzisiaj o 2:00 w nocy odbędzie się draft do rywalizujących tam drużyn.

autor: Igor Wyszyński