Floyd Mayweather, jak przystało na człowieka interesu, nie marnuje czasu, gdy zwietrzy szansę na zarobek. Tak jest i tym razem. Gdy tylko udany powrót Conora McGregora stał się faktem, pięściarski mistrz rozpoczął medialną kampanię nakierowaną na zorganizowanie rewanżu. Zaczął od wpisu na Instagramie.

Gdy w 2017 roku Floyd Mayweather Jr. pokonywał Conora McGregora w bokserskim ringu, fani już mówili o potencjalnym rewanżu. Mayweather, który na dobre zaprzyjaźnił się z branżą MMA rozważał nawet (albo tylko się droczył) stoczenie drugiej walki z Conorem w klatce. Temat jednak rozmył się wraz z pogłębiającą się sportową absencją Irlandczyka.

Zobacz także: Floyd Mayweather planuje stoczyć dwie walki w 2020 roku – w tym jedną z zawodnikiem UFC

Teraz, gdy McGregor wrócił do oktagonu i w spektakularny sposób pokonał Donalda Cerrone, sprawa rewanżu powróciła na tapetę. Oto, jaki komentarz do wyniku walki wieczoru UFC 246 zamieścił Floyd w swoich mediach społecznościowych:

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Floyd Mayweather (@floydmayweather)

Dziennikarze zgromadzeni w T-Mobile Arena zapytali o status sprawy prezesa UFC. White z tajemniczym uśmiechem odpowiedział dość wymijająco, sugerując jednak, że coś jest na rzeczy:

Floyd i ja odbyliśmy dziś wieczór rozmowę… Słuchajcie, coś tam razem z Floydem robimy, coś tam robimy. Ale wiecie, dziś jest wieczór walk, w perspektywie mamy starcie z Khabibem, no i też tyle rzeczy dzieje się wokół..

Mamy Floyda w planach i on ma nas w swoich planach na ten rok. Na pewno skończy się tak, że coś razem zrobimy.

podsumował prezes.

Zobacz także: Conor chce odzyskać pas – Dana White zdecydowany, aby zorganizować rewanż z Khabibem. Byle nie w Moskwie.

źródło: Instagram