Aljamain Sterling za kilka dni przystąpi do kolejnej obrony pasa kategorii koguciej. Zdradził swoje plany na przyszłość.
Goszcząc w programie The MMA Hour przyznał, że najbliższy pojedynek będzie jego ostatnim w kategorii koguciej:
Bardzo prawdopodobne, że to będzie moja ostatnia walka w 135 funtach. Na 99%. Jeśli wygram, to zmywam się.
powiedział.
„Funk Master” mocno odczuwa trudy wypełniania limitu wagowego:
Po pierwsze, pora na Meraba [Dvalishviliego]. Po drugie, mam już trochę dość ścinania tyle wagi. Na co dzień mam 165, 170 funtów. Myślę, że lepiej bym sobie radził z takimi gabarytami [gdybym zmienił kategorię wagową], kondycja by się polepszyła. Mógłbym się czuć jak wtedy, gdy byłem młodszy i ciąłem mniej. Mam 34 lata. Chcę zapobiegać niż da mi się to we znaki.
stwierdził.
Tym samym w skrajnych sytuacjach dochodzi do zbijania około 16 kilogramów.
Zobacz również: TJ Dillashaw typuje starcie Sterlinga z O’Malleyem
Czempion dywizji koguciej ma przed sobą specyficzne wyzwanie. Na UFC 292 podejmie Sean O’Malleya (16-1). Rzucający się w oczy Amerykanin zapracował na swoją szansę pokonując Petra Yana (16-5). Dvalishvili wspomniany przez Sterlinga okupuje pierwszą lokatę w klasyfikacji „kogucich”, ale ani myśli zabiegać o title shota póki na tronie zasiada klubowy kolega.
źródło: mmafighting