Tomasz Oświeciński (1-1) planuje w najbliższym czasie odpocząć od MMA i skupić się na aktorstwie. – Chciałbym trochę odpocząć i zająć się czymś innym – powiedział aktor i celebryta w rozmowie z Polsatem Sport.
Swój ostatni bój w klatce KSW Oświeciński stoczył 9 czerwca podczas gali KSW 44: The Game. Przegrał wówczas z Erko Junem (1-0), znanym w Europie i bardzo popularnym trenerem personalnym i bodybuilderem.
Od prawie dwóch miesięcy panuje względna cisza w temacie kolejnych występów Stracha. Jak się okazuje – Tomasz ma na najbliższe miesiące plany związane nie z MMA, ale z kontynuowaniem swojej kariery aktorskiej. Oświeciński, którego widzowie kojarzą najbardziej z występów w takich filmach, jak „Pitbull. Niebezpieczne kobiety”, „Botoks” czy „Kobiety mafii”, przyznał w rozmowie z Polsatem Sport, że w tym roku nie zobaczymy go w klatce KSW.
Kolejna walka? Myślę, że nie w tym roku. Mam dużo propozycji filmowych i teatralnych, również zagranicznych. Chciałbym trochę odpocząć i zająć się czymś innym.
powiedział.
Czy to oznacza, że Strachu odrzuca możliwość dalszego trenowania MMA i pojedynkowania się w klatce?
Na pewno tego nie porzucę. Jak trenowałem, to musiałem odrzucać wszystkie propozycje. A niektóre były super. (…) Myślę, że na początku roku zobaczycie mnie w klatce.
zakończył.
źródło: Polsat Sport