Frank Camacho dał fatalny występ ulegając debiutantowi w organizacji UFC, który pojedynek wziął z doskoku.

Runda 1:

Justin Jaynes mocno ruszył na przeciwnika wyprowadzając sporo ciosów sierpowych, sadzając Franka Camacho na deski! Camacho wstał, jednak bez obrony cofnął się na siatkę, gdzie przyjął kolejną serię ciosów. Gdy nogi ponownie się pod nim ugięły, sędzia przerwał pojedynek.