Anthony Hernandez przełamał i skrajnie zmęczył Edmena Shahbazyana po fenomenalnej pierwszej rundzie. Hernandez ubił rywala łokciami w trzeciej odsłonie starcia.

Runda 1:

Edmen Shahbazyan rozpoczął aktywniej, szukając ciosów z prawej ręki. Jeden z krótkich ciosów doszedł do głowy Anthony’ego Hernandeza i nim wstrząsnął, Edmen szukał wielu akcji kończących, w tym łokci. Nie udało mu się jednak wykończyć rywala. Hernandez poszukał sprowadzenia, jednak nieskutecznie. Shahbazyan kontynuował karcenie swojego oponenta ciosami prostymi. Prawy sierpowy w wykonaniu Hernandeza, po którym, spod siatki poszukał sprowadzenia. Shahbazyan się dobrze bronił, rywal złapał go w gilotynę, z której jednak szybko uciekł. Walka powróciła do stójki. Middlekick po stronie Edmena. Dwa dobre ciosy Hernandeza, ponowne dojście do sprowadzenia. Uparte dążenie do obalenia za jedną nogę przez Hernandeza, jednak defensywa zapaśnicza Shahbazyana była nie do przełamania. Ciosy Anthony’ego. Shahbazyan złapał głowę rywala i ciągnął gilotynę! Walka trafiła do dosiadu! Shahbazyan poszedł po balachę, jednak rywal wykorzystał tę akcję do obrócenia pozycji, szukając gilotyny. Walka pod siatką, kontrola w wykonaniu Hernandeza, kolana na korpus. Co za runda!

Runda 2:

Hernandez od pierwszych sekund ruszył po sprowadzenie, które rywal wybronił, wpakował się jednak w gilotynę, z której sprawnie wyszedł. Znajdował się jednak stale pod kontrolą swojego przeciwnika. W końcu zerwał uchwyt prawym. Walka powróciła do stójki, gdzie Edmen był wyraźnie zmęczony i znacząco stracił na szybkości. Hernandez notował coraz więcej sukcesów na nogach. Dobry łokieć w jego wykonaniu, za co rywal odpłacił mu kolanem! Walka w klinczu pod siatką. Hernandez szukał rzutu przez biodro, lecz nieskutecznie. Shahbazyan poszedł po obalenie, jednak rywal szybko obrócił pozycję. Próba dojścia do dosiadu i zapięcia gilotyny przez Anthony’ego. Shahbazyan zdołał powrócić do stójki, został jednak ponownie szybko sprowadzony. Kontrola w parterze po stronie Shahbazyana, zapięta ciasna gilotyna! Dojście do anakondy! Shahbazyan uwolnił się z opresji, nadal jednak znajdował się w opłakanej pozycji. Hernandez poszukał kolejnego duszenia, po chwili jednak odpuszczając i zajmując plecy skrajnie wycieńczonego oponenta. Kreatywny Hernandez poszukał kolejnego duszenia, po czym przeszedł do zadawania ciosów łokciami w parterze.

Runda 3:

Wysokie kopnięcie Hernandeza, po którym szybko zanurkował po nogi rywala, bez problemu finalizując próbę obalenia. Ciosy i łokcie Anthony’ego w parterze, zajęcie pleców. Mocno rozbita twarz Edmena. Wpięcie za plecy, kolejne łokcie Hernandeza zmusiły sędziego do przerwania walki.