Sytuacja na szczycie dywizji półciężkiej UFC wciąż nie jest klarowna. Choć tamtejszy czempion – Jan Błachowicz ma już zabukowany pojedynek z Brazylijczykiem, Gloverem Teixeirą, numer dwa i trzy – Aleksandar Rakic, Jiri Prochazka – wciąż nie posiadają zestawionych walk. 

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Aleksandar Rakic (14-2) nie zamierza dłużej bezczynnie siedzieć. Serb pragnie wszystkim udowodnić, iż to właśnie on w następnej kolejności zasługuje na walkę o pas. Chcąc tego dokonać, pragnie pokonać znajdującego się nad nim w klasyfikacji, Jiri’ego Prochazkę (28-3-1), o czym zakomunikował za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.

„Walka wieczoru tydzień przed lub po UFC 267 w Abu Dhabi! Ty i ja, Jiri. Koniec z 'on, czy ona gadali głupoty’. Przeszłość jest przeszłością. Zróbmy to.”

W tym samym wpisie, Rakic odniósł się do gali z numerem 267, którą według doniesień ma zwieńczyć mistrzowski pojedynek Jan Błachowicz (28-8) kontra Glover Teixeira (32-7). Co prawda zawodnicy pierwotnie mieli się skonfrontować na początku września, lecz szereg pewnych zdarzeń zmusił szefostwo amerykańskiego giganta do potencjalnej zmiany terminu.

Źródło: Twitter/Aleksandar Rakic