Chyba nikt nie spodziewał się, że co-main event w kategorii ciężkiej potrwa pełen dystans! Po piętnastu minutach zaciekłej rywalizacji w klatce, to Michał Andryszak został uznany za zwycięzcę.

Runda 1:

Marcin Sianos poszukał dwóch ciosów, jednak Michał Andryszak przyjął je na gardę. Podbródkowy „Ściany”, dobra kombinacja 1-2. Sporo uderzeń dochodziło do głowy Andryszaka. Dobre ciosy także w wykonaniu „Longera”! Obaj zawodnicy szybko poczuli moc uderzeń swojego przeciwnika. Sprowadzenie za jedną nogę po stronie Andryszaka, które bez większego oporu sfinalizował. Próba przejścia do pozycji bocznej, półgarda Michała. Sianos szukał przetoczenia, jednak „Longer” szybko doszedł do dosiadu. Sianos próbował wstać, oddał jednak plecy. Udało się powrócić do stójki, gdzie Andryszak mocno zdzielił prawym rywala. Sianos chwiał się na nogach, nieustannie jednak napierał na rywala z ciosami, po czym Andryszak ponownie poszukał obalenia, tym razem jednak haczeniem. Uderzenia w parterze „Longera”, walka ponownie powróciła do stójki. Mocny prawy Andryszaka. Krótki lewy Sianosa. Kopnięcie na korpus po stronie „Longera”. Prawy Andryszaka, dwa ciosy Sianosa.

Runda 2:

Mocny prawy Andryszaka doszedł idealnie na szczękę Sianosa, twardy zawodnik z Kołobrzegu jednak ciągle stał i wymieniał uderzenia z bardziej doświadczonym przeciwnikiem. Kolejne ciosy z prawej ręki dochodziły do głowy „Ściany”. Szukanie sprowadzenia przez Andryszaka, bardzo dobra obrona Sianosa, który podchwycił głowę rywala i nie dał się tym razem cisnąć o matę. Mocny prawy i poprawka lewym ze strony Andryszaka, Sianos odpłacił krótkim ciosem w kontrze. Kolejne nieudane obalenie Andryszaka, konsekwencja „Longera” sprawiła jednak, że dopiął swego, dociskając przeciwnika do siatki i tam sprowadzając go na matę. Ciosy z góry w wykonaniu poznaniaka. Zajęte plecy Sianosa, który oddał je rywalowi chcąc wstać. Wpięte obie nogi Andryszaka, który jednak stracił pozycję. Lewe oko Andryszaka było już niemal całkiem zamknięte. Sianos kontynuował ostrzał – cios podbródkowy, lewy sierp. Andryszak szukał wysokiego kopnięcia, nadziewając się na kontrę przeciwnika. Ponownie, sierp, podbródek Sianosa, kontra Andryszaka. Ogrom ciosów przeszywał gardę Andryszaka zamkniętego na siatce i chwiejącego się na nogach.

Runda 3:

Szybkie przejście do klinczu po stronie Andryszaka. Walka w uchwycie pod siatką, ciosy barkiem w wykonaniu „Longera”. Kolano na tułów ze strony Andryszaka. Dobre obalenie „Longera”, błyskawiczne dojście do pozycji bocznej. Sianos ponownie wywinął się z parteru, wstając do stójki i kontynuując ostrzał! Podbródkowy „Ściany”, ponowne rozpaczliwe szukanie zapasów po stronie Andryszaka. Klincz pod siatką, kontrola „Longera”. Zejście po dwie nogi po stronie Michała, nieudane, szukanie uchwytu za jedną nogę, które pomogło udanie sfinalizować sprowadzenie. Łokcie Andryszaka. Krótkie ciosy z dołu po stronie Sianosa. „Longer” z góry, szukał zajścia za plecy, z których jednak wstał, a Sianos ponownie powrócił na nogi, będąc jednak kontrolowanym pod ogrodzeniem do końca rundy.

Sędziowie jednogłośnie wskazali Michała Andryszaka jako zwycięzcę, punktując 2x 29-28, 30-27.