Leon Edwards zapowiada, że zamierza zdominować Khamzata Chimaeva i skończyć pojedynek przed czasem.
Leon Edwards (18-3) zmierzy się z Khamzatem Chimaevem (9-0) na gali UFC Fight Night 187, która zaplanowana jest na 13 marca. Jest to bardzo intrygująca walka, biorąc pod uwagę, że „Rocky” udowodnił, iż może być pretendentem do tytułu, podczas gdy Chimaev nie mierzył się jeszcze z żadnym przeciwnikiem z czołówki.
Pomimo tego, że to Edwards jest już sprawdzonym zawodnikiem, to Chimaev jest faworytem bukmacherów, ale Anglik jest pewny, iż jego ręka zostanie uniesiona ku górze.
Wychodzę tam po skończenie, czuję, że muszę udowodnić swoją wartość, pokazać, iż jestem gotowy do walki o pas. Więc wychodzę tam po skończenie. Będę szukał skończenia.
Choć Khamzat Chimaev jest niepokonany w UFC, Edwards wierzy, że jest od niego po prostu lepszy. Nie tylko wygra i skończy walkę przed czasem, ale spodziewa się, że zdominuje Chimaeva i przypomni wszystkim, jak dobrym zawodnikiem jest.
W każdej walce staram się coś udowodnić, ale w tej wychodzę, żeby być sobą i dominować. Minęło już trochę czasu, chcę walczyć i chcę rywalizować. Wychodzę tam szukając skończenia.
stwierdził Edwards.
Komu będziecie kibicować w starciu Edwards vs. Chimaev?
Zobacz także: Krzysztof Jotko zapowiada swój kolejny pojedynek
źródło: bjpenn.com