Brian Ortega nadal uważa, że jest człowiekiem, który zdetronizuje mistrza wagi piórkowej UFC Alexandra Volkanovskiego.

Brian Ortega (15-2) był bliski pokonania Alexandra Volkanovskiego (25-1), kiedy obaj zawodnicy zmierzyli się w walce o tytuł we wrześniu ubiegłego roku na UFC 266. Australijczyk dominował przez większość pojedynku, ale to Ortega wpędził mistrza w kłopoty, kiedy to w 3 rundzie szybko zapiął głębokie duszenie gilotynowe.

Volkanovski nie był zmuszony do odklepania, ale udało mu się uciec z kilku prób poddania, zanim wszystko się odwróciło. Jednak dzięki swojemu agresywnemu stylowi walki w stójce i umiejętnościom poddań, Ortega jest pewien, że ma to, czego potrzeba, aby zatrzymać Volkanovskiego, jeśli dostanie kolejną szansę.

Osobiście bardzo bym tego chciał, bo czuję, że z tego co widzi świat, to on zdobył pas, obronił pas, a jedną osobą, która dała mu najtrudniejsze wyzwanie byłem ja. Ja postawiłem go w największym niebezpieczeństwie, w jakim kiedykolwiek był w swojej karierze. Po prostu postawiłem go w największym niebezpieczeństwie i ludzie to zauważyli, ludzie widzieli. Jestem po prostu śmiertelnym przeciwnikiem dla niego. Oczywiście zawsze będę trenował, aby wygrać, aby walczyć z tym gościem i pokonać go. Wierzę, że mam narzędzia i możliwości, aby to zrobić, jeśli to dobrze rozegram. 

stwierdził Ortega.

Ale najpierw Ortega musi przejść przez Yaira Rodrigueza (13-3) w sobotnim main evencie gali UFC on ABC 3 w Long Island.

źródło: bjpenn.com