Nick Diaz zareagował po ogłoszeniu rewanżowego starcia z Robbiem Lawlerem na UFC 266. Obaj zawodnicy pierwszy raz zmierzyli się ze sobą 17 lat temu podczas UFC 47, a zwycięzcą okazał się Diaz.
Nick Diaz (26-9) powraca do oktagonu po sześcioipółletniej przerwie, a Robbie Lawler (28-15) ma za sobą cztery przegrane walki z rzędu, więc zbliżający się wrześniowy rewanż jest z pewnością interesujący. Dodatkowym smaczkiem jest fakt, że pojedynek jest zakontraktowany na pięć rund.
Teraz, gdy jego długo oczekiwany powrót do oktagonu został oficjalnie ogłoszony, Nick Diaz opublikował następującą wiadomość na swoim Twitterze.
I want to thank my Team @CesarGracieBJJ @Elfrogito and #rossgoodman for getting shit done. It’s fight time. #UFC266 #KillorBeKilled #war
— nick diaz (@nickdiaz209) July 14, 2021
„Chcę podziękować mojemu Teamowi @CesarGracieBJJ @Elfrogito i #rossgoodman za załatwienie sprawy. Nadszedł czas walki. #UFC266 #KillorBeKilled #war”
Starszy z braci Diaz ostatni raz walczył na UFC 183 w styczniu 2015 roku, gdzie przegrał przez decyzję z legendą MMA Andersonem Silvą (34-11). Wynik pojedynku został później zmieniony na no-contest, ponieważ w organizmach obu zawodników wykryto nielegalne substancje.
źródło: Twitter