Demetrious Johnson (28-3) bez problemu rozprawił się z przeciwnikiem – Yuya Wakamatsu (10-4) podczas swojego debiutu dla ONE Championship. Wygrana, przez poddanie, byłego mistrza dywizji muszej UFC nie zdziwiła kibiców mieszanych sztuk walki.

Mimo to, Johnson przyznaje, że Japończyk był przygotowany i nie oddał mu walki za darmo:

Oczywiście Yuya Wakamatsu jest dobrym zawodnikiem. Po raz pierwszy walczyłem w Japonii, a dodatkowo nie było przy mnie mojego głównego trenera – Matta Hume’a. Wiedziałem, że będę musiał przezwyciężyć pewne kwestie, które wynikają z jego stylu. Wiedziałem, że będę musiał wywierać na nim presji, a gdy decydujesz się na takie kroki, musisz liczyć się z tym, że będziesz wystawiony na ciosy. Tak bywa.

Dodał również:

Jest dobry, jest młody. Wróci już niedługo. To była dobra walka.

źródło: bjpenn.com