Francis Ngannou wiązał duże nadzieje z kolejnym występem bokserskim. Czyżby przeliczył się podejmując bój z Anthonym Joshuą?
Brytyjczyk bez problemu rozpracował styl byłego mistrza UFC. Już w drugiej odsłonie pięściarskiego pojedynku wygrał przez nokaut.
Runda 1:
Joshua zaczął od lewego prostego na tułów. Rywal szukał sierpowych w kontrze. Ngannou stopniowo próbował dojść do głosu. Wchodził z pojedynczymi ciosami. Nagle Brytyjczyk ustrzelił Kameruńczyka prawym prostym, który był wyliczony.
Runda 2:
Ngannou wywierał presję. Chciał zamknąć na linach. Doświadczony pięściarz umiejętnie unikał tego. „AJ” konsekwentnie dążył do trafienia prawym prostym. Kameruńczyk kolejny raz przyjął kombinację od przeciwnika. Ponownie był liczony. Joshua nie wypuścił szansy z rąk. Zdemolował oponenta.
źródło: Instagram/Anthony Joshua, fot.: X / TakeruCiggarra