Potencjalny pojedynek Colby’ego Covingtona z Dustinem Pooirierem coraz bliżej? „Diament” najwyraźniej nie zamierza dłużej czekać na propozycję ze strony oficjeli UFC, biorąc sprawy w swoje ręce. 

Dustin Poirier (28-7) po raz ostatni wchodził do klatki amerykańskiego giganta pół roku temu. Skrzyżował wówczas rękawice z Charlesem Oliveirą (33-8), jednakże ostatecznie nie podołał temu wyzwaniu, zostając zmuszonym do klepania w trzeciej odsłonie. Porażka ta przerwała tym samym jego wcześniejszą serię trzech triumfów, w ramach której pokonywał Dana Hookera (21-12) oraz dwukrotnie największego gwiazdora organizacji – Conora McGregora (22-6).

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Od dłuższego czasu wszyscy zastanawiają się, kiedy – i z kim – „Diament” po raz kolejny wejdzie do oktagonu. W międzyczasie wymieniał się „uprzejmościami” z kilkoma fighterami, aczkolwiek koniec końców nic z tego nie wyniknęło. Możliwe, że teraz nastąpi natomiast przełom w sprawie jego ewentualnej potyczki z byłym, klubowym kolegą, Colbym Covingtonem (17-3).

„Wszyscy jesteście bandą c*pek. Ktokolwiek z lekkiej lub półśredniej niech się stawi 30 lipca. Międzynarodowe wyzwanie. Sfinalizujmy umowę.”

„Colby, 30 lipca – akceptuję.”

Nie od dziś wiadomo, że Colby Covington nie darzy sympatią swoich byłych znajomych z mat American Top Team, kolejno wyzywając ich do walk. W ostatnim czasie pokonał Jorge Masvidala (35-16), następnie rzucił rękawice właśnie „Diamentowi”. Istnieje więc szansa, iż nareszcie zobaczymy ich razem w klatce.

Zobacz także: Poirier odpowiada na wyzwanie Covingtona, ale najwyraźniej nie traktuje go poważnie

Źródło: Twitter/Dustin Poirier