(Foto: Mariusz Olkiewicz/inthecage.pl)

KSW 29 już za nami. Faworyci nie zawiedli, przedstawiamy zatem nasze przewidywania co do przyszłości zestawień bohaterów krakowskiej gali. Zapraszamy także do dzielenia się własnymi spostrzeżeniami.

 

84 kg: Mamed Chalidow (30-4-2) vs. Brett Cooper (20-11)

Mamed Chalidow

Jak wszyscy wiemy Mamed w ostatniej walce miał problemy z kręgosłupem i w ogóle nie powinien do niej wychodzić. Mimo urazy zawodnik Arrachionu wygrał stracie. Teraz najprawdopodobniej czeka go operacja po, której czeka go rok czasu rekonwalescencji. Do tego czasu bardzo wiele może się zdarzyć, KSW może podpisać Carmonta, Okamiego lub Vasilevskiego. A pamiętajmy, że po urazie kręgosłupa wróci Tomek Drwal. Ale w tym wypadku najbardziej czas pokaże co nas czeka.

Brett Cooper

Brett był pierwszym zawodnikiem od dawna, który walczył z Mamedem na pełnym dystansie i doprowadził do decyzji sędziów. Inna sprawą jest to, że walczył z kontuzjowanym Mamedem, ale Chalidow zdawał sobie sprawę z tego, że nie jest w 100% sprawny. Amerykanin przegrał starcie, ale pokazał się z dobrej strony. Idąc logiką KSW teraz, Amerykanina czeka starcie z Materlą. Sam Cooper zdarzył rzucić wyzwanie Michałowi. W najbliższej walce Materla ma się zmierzyć z Manhoefem, a pamiętajmy, że w kolejce po pas jest inny zawodnik, który również przegrał z Mamedem, Miguel Falcao i żeby skrócić kolejkę oczekujących na starcie o pas zestawił bym Brazylijczyka z Brettem.

125 kg: Mariusz Pudzianowski (8-3) vs. Paweł Nastula (5-6)

Mariusz Pudzianowski

Przez wielu wygrał walkę po 2 rundach, sędziowie orzekli dogrywkę w, której bez dyskusyjnie lepszy był Mariusz. Po pokonaniu Nastuli wielu widziało by „Pudziana” w walce o pas, trzeba pamiętać, że następna walk Mariusza będzie pierwszą na dystansie 3 rundy po 5 minut. Dotychczas Mariusz bił się w 3 rundzie co najwyżej w 3 minutowej dogrywce. Dla mnie walka z Bedorfem jest to melodia przyszłości. W najbliższej walce chętnie zobaczył bym Pudzianowskiego w rewanżowym starciu z Timem Sylvią.

Paweł Nastula

Według sędziów po dwóch rundach był remis, w dogrywce bez dyskusyjnie wygrał Mariusz Pudzianowski. Paweł Nastula już przed tą walką wspominał o zakończeniu kariery. Przegrana z Mariuszem przypieczętowała tą decyzja. Szkoda, że Nastula w ten sposób żegna się ze sportem, ale i tak Pawłowi należą się brawa. Dzięki mistrzu!

77 kg: Borys Mańkowski (16-5-1) vs. David Zawada (9-2)

Borys Mańkowski

Od samego początku było wiadomo, że to nie będzie ciężkie starcie dla Borysa. Mańkowski w ładnym stylu poddał mnie doświadczonego rywala. W następnej walce, która ma się odbyć na KSW 30 zawodnik z Ankosu dostanie dużo lepszego rywala. Dużo mówi się o rewanżowej walce z Moksem, Borys jasno powiedział, że wolał by się bić z zawodnikiem z zagranicy. Do głowy przychodzi mi jedno nazwisko Mickael Lebout. Francuz dobrze znany w Polsce, pokonywał dwóch naszych zawodników najpierw poddał Alberta Odzimkowskiego, później pewnie wypunktował Pawła Żelazowskiego.

David Zawada

Było od samego początku skazywany na porażkę z Borysem, i ten bardzo łatwo się z nim uporał. Mimo szybkiej przegranej powinien dostać jeszcze jedna szanse. Jedną z opcji było by zestawienie go z Radomskim, który również walczył na Krakowskiej gali. Innym pomysłem było by zestawienie go z Albertem Odzimkowskim.

84 kg: Piotr Strus (9-3-2) vs. Jay Silva (9-9-1)

Piotr Strus

Kolejna walka zakończona remisem. Nie wiem czy to styl walczenie Strusa pozwala jedynie na to, żeby on remisował tylko swoje walki, czy to sędziowie uparli się na takie punktowanie walk Piotrka. Jest teraz problem z kim dać Strusa, nie chciał bym na razie oglądać rewanżowej walki ani z Azizem, ani z Jayem. Może zestawić go z Jorge Bezerrą, który przegrał ostatnio z Michałem Materlą.

Jay Silva

Jay pokazał, że potrafi wypromować pojedynek z każdym zawodnikiem. Więc może skonfrontować go z zagranicznym zawodnikiem. Wyzwanie Jayowi rzucił Aziz Karaoglu, ale zawodnik ten nie walczy praktycznie od 2009 roku. Na myśl przychodzi mi inne starcie Abu Azaitar – Jay Silva, obaj zremisowali swoje walki, więc ich można by sprawdzić w starciu między sobą

93 kg: Tomasz Narkun (9-2) vs. Goran Reljic (14-4)

Tomasz Narkun

Pojedynek z Chorwatem był bardzo wyrównany, ale sędziowie wskazali zwycięstwo Gorana. Wiadomo, że stawką pojedynku było prawo o zawalczenie o mistrzowski pas w wadzę półciężkiej, który wcześniej należał do Janka Błąchowicza, w związku z czy zawodnik Berserkerów po przegranej szybko nie zawalczy o to trofeum. W następnej walce zobaczył bym go z Mikiem Hayesem, który również walczył na jednej z gal KSW, gdzie przegrał z Virgilem Zwickerem. Inną możliwością było by go zestawienie z Kondraciukiem, ale nie był bym za tym starciem, obu Panów zestawił bym z innymi zawodnikami i jeżeli wygrali by swoje walki wtedy można pomyśleć o takim zestawieniu.

Goran Relic

Wygrywając z Tomkiem Narkunem zapewnił sobie walkę o pas mistrzowski. Dla Chorwata będzie to druga okazja by zdobyć ten pas, w pierwszej próbie został zdeklasowany przez Błachowicza. Po tym jak Janek poszedł do UFC, dla Gorana otworzyła się furtka o ponowną walkę o pas mistrzowski. Goran wykorzystał swoją szansę pokonując najpierw Celińskiego, a teraz Narkuna. W walce o mistrzowski pas zestawił bym go ze zwycięzcą starca Celiński- Zwicker.

70 kg: Mateusz Gamrot (8-0) vs. Łukasz Chlewicki (12-4-1)

Mateusz Gamrot

Bez dyskusyjnie wygrał tą walkę, zdominował Łukasza od początku do końca. Po tym jak Maciek Jewtuszko ogłosił przejście do kategorii wyżej, to zawodnik z Ankosu stał się głównym kandydatem do walki o mistrzowsko pas. W ostatniej walce udowodnił, że walka o pas należy mu się. Chętnie zobaczył bym starcie „Gamera” z Curtem Warburtonem, którego mieliśmy okazję zobaczyć na gali KSW z Arturem Sowińskim. Anglik pewnie wygrał walkę z „Kornikiem”. W tym wypadku może być problem, ponieważ Curt jest zawodnikiem Cage Warriors i nie wiem jak wygląda jego kontrakt z tą organizacją.

Łukasz Chlewicki

Po tym jak wypunktował Łukasza Rajewskiego, teraz sam został wypunktowany przez Gamrota. Na pewno zobaczymy jeszcze Saszke na KSW. Jedną z możliwości było by zestawienie go z Mateuszem Zawadzkim. Zarówno Chlewicki jak i Zawadzki są po porażkach z Gamrotem. Ostatnio Mateusz wygrał z Kerimem Abzaiłowem czym pokazał, że jest w formie i pewnie znowu zawalczy na galach KSW.

 

66 kg: Artur Sowiński (15-7-1) vs. Vaso Bakocevic (16-8-1)

Artur Sowiński

Zawodnik Silesia Club wygrał przez dość kontrowersyjną decyzję sędziów, ale nie o to chodzi w tym artykule. Więc zajmę się przedstawieniem możliwych zestawień dla Artura. Wiele się mówiło o przyjściu Krzyśka Klaczka do KSW, ale to w najbliższym czasie nie nastąpi, ponieważ podpisał on kontrakt z BAMMA i zawalczy o mistrzowski pas tej organizacji. Nie był bym za rewanżem z Vaso, niech ten zawalczy z kimś innym i jak wygra stoczy rewanżowe starcie z „Kornikiem”, nie był bym również za stoczeniem rewanżu z Anzorem, walka wzbudza wiele emocji, ale dwa razy już się bili i wszyscy pamiętamy jak to się skończyło. Z kolei inny zawodnik KSW Arbi Shamaev, nie dawno przegrał starcie z Filipem Wolańskim. I właśnie w Filipie widział bym kolejnego rywala Sowińskego. W obwodzie pozostaje Sergiej Grechicho, ale nie wiadomo czy uda się włodarza KSW podpisać kontrakt z tym zawodnikiem. Właściciele KSW mogli by się również pokusić o wzmocnienie dywizji piórkowej, kimś z dwójki Horodecki – Pałaszewski, obaj zawodnicy mają Polskie korzenie i walczyli dla największych Amerykański organizacji.

Vaso Bakocevic

Vaso czuję się skrzywdzony decyzja sędziów, jego zdaniem to on wygrał to starcie. Mimo dwóch porażek Vaso zasłużył sobie na jeszcze jedno starcie w klatce sygnowanej literami KSW. Moim zdaniem na razie nie powinno dochodzić do rewanżowego starcie z „Kornikiem”, niech Czarnogórzec wygra jedną- dwie walki i niech wtedy dojdzie do tego starcia. Walki z Polakami nie są szczęśliwe dla Bakocevica, więc teraz niech zawalczy z kimś z innego kraju, zestawił bym go z Helsonem Henriquesem, on również przegrywał dwie walki na galach KSW, ale Martin Lewandowski w wywiadzie po KSW 28 zapowiedział, że dadzą jeszcze jedną szanse zawodnikowi urodzonemu w Angoli. Więc dla mnie idealnym zestawieniem było by starcie Bakocevic vs. Henriques, przegrany tego starcia pożegnał by się z Polską organizacją, a zwycięzca wrócił by do karuzeli z napisem „pas mistrzowski”.

93 kg: Tomasz Kondraciuk (11-5) vs. Karol Celiński (12-5-1)

Tomasz Kondraciuk

Zawodnik Ankosu zapasy pokazał w walce kawał serducha, mimo tego, że na jego twarz spadały niebotyczne ilości ciosów przetrwał on to wszystko, dopiero decyzją trenera walka została skończona. Na pewno nie była to ostatnia walka Tomka w KSW, z kim teraz go zestawić? Do głowy przychodzi mi jedno nazwisko Zawada, nie chodzi mi o Davida lecz o jego starczego brata Martina, który swego czasu brał udział w turnieju KSW. Inną możliwością było by go zestawienie z Narkunem, ale nie był bym za tym starciem, obu Panów zestawił bym z innymi zawodnikami i jeżeli wygrali by swoje walki wtedy można pomyśleć o takim zestawieniu.

Karol Celiński

W walce z Tomkiem, pokazał się z zupełnie innej strony niż z Relicem, nie bał się wymian, prowadził starcie, w odpowiednim momencie trzeciej rundy przyśpieszył i doprowadził do tego, że narożnik przeciwnika poddał walkę. Wiadomo, że Karol tą walką zbliżył się do walki o mistrzowski pas, ale przed rewanżowym pojedynkiem z Relicem, zestawił bym go z Virgilem Zwickerem. Wygrana nad Amerykaninem pozwoliła by mu realnie myśleć o mistrzowskim pasie.

77 kg: Robert Radomski (12-3) vs. Mateusz Piskorz (9-3)

Robert Radomski

Wygrana z Piskorzem była pierwszą po tym jak Radomski powrócił do walk na galach KSW. Powrót nie był zbyt udany został poddany przez Błachutem, a tym razem udało mu się wypunktować Mateusza. Teraz Radomskiego zobaczył bym z kimś z dwójko Dawid Zawada, Patrick Vallee.

Mateusz Piskorz

Mimo dobrej pierwszej rundy, dwie kolejne przegrał tym samym sędziowie orzekli wygraną Radomskiego. Wiadomo było, że przegrany tego starcia pożegna się z KSW. Co teraz może czekać Mateusza? Może znowu uda mu się zawalczyć w Chinach na Real Fight Championship lub kolejna walka na PLMMA. Jedno jest pewnie Piskorz nie z takimi zamiarami przychodził do KSW.