Kubański zawodnik – Yoel Romero (13-3) – nie jest znany z obraźliwego zaczepiania zawodników, jednak ostatnio wdał się w krótką wymianę zdań z Israelem Adesanyą (17-0).

Firmowym powiedzeniem „Żołnierza Boga” jest „I see you soon boi” co oznacza nic więcej niż wyzwanie przeciwnika do pojedynku. Aktualny tymczasowy mistrz wagi średniej – Israel Adesanya – odpowiedział na wyzwanie Yoela nie przebierając w słowach:

„Jedyne co ten czarnuch umie powiedzieć to 'Jestem Groot!’ (jest to nawiązanie do postaci z filmu Strażnicy Galaktyki, która nie wypowiadała żadnych innych słów)”

Po fenomenalnym występie na gali UFC 236, „The Last Stylebender” najprawdopodobniej podczas kolejnego pojedynku zmierzy się z mistrzem wagi średniej – Robertem Whittakerem. Nie jest znana lokalizacja ani data potencjalnego starcia, aczkolwiek Robert zasugerował, aby doszło do niego podczas gali UFC 242 w Abu Dhabi.

Wiecznie młody Yoel Romero miał skrzyżować ręce z Jacarem Souzą na gali UFC w Sunrise, niestety zapalenie płuc wykluczyło go z pojedynku. W ostatnim czasie „The Soldier of God” oskarżał Paulo Costę o stosowanie środków dopingujących co wywołało niemałe zamieszanie i cała ta sytuacja może doprowadzić do walki pomiędzy tymi zawodnikami.

42-letni Romero nie zamierza zwalniać tempa i wciąż domaga się walki o pas organizacji UFC. Potencjalne zwycięstwo nad utalentowanym Israelem na pewno zagwarantowałoby mu taki pojedynek.


Źródło: bloodyelbow.com