Jan Błachowicz pokonuje po świetnej walce Jimiego Manuwę na UFC Londyn!

To był bardzo udany rewanż dla Janka Błachowicza!

Pierwsza runda mocno rozpoczęta przez Jimiego Manuwę, który kopnięciem na głowę Janka zaznaczył swoją obecność w oktagonie. Następnie obaj, choć nie bez ostrożności, zaczęli wymieniać się kopnięciami i silnymi ciosami. Po serii ciosów Błachowicz posłał Manuwę na matę i z góry próbował dokończyć dzieła. Walka trafiła pod siatkę, a następnie ponownie na środek. Końcówka pierwszej rundy to kanonada ciosów z obu stron.

Kolejna odsłona ponownie zaczęła się od mocnego kopnięcia na głowę Janka. Po serii ciosów Anglik zaczął mocno krwawić ale parł do przodu, inkasując ciosy i samemu trafiając przeciwnika. Z klinczu pod siatką walka przeniosła się do parteru gdzie Janek był bliski dopięcia duszenia zza pleców. Nastepnie Manuwa trafił celnie w prawe oko Błachowicza, a widząc, że ten mocno krwawi, starał się kolejnymi lewymi ciosami pogłębić ranę.

Trzecia runda rozpoczęła się ostrożnie z obu stron: po pojedynczych wymianach cisów i kopnięć obaj panowie lekko się cofali i wypatrywali kolejnej okazji, aby naruszyć rywala. Ciosy Janka dochodziły twarzy Jimiego, ale i on nie pozostawał dłużny. Końcówkę trzeciej rundy Jano zaznaczył obaleniem.

Punktacją sędziów zwyciężył Jan Błachowicz.