Na gali FEN 28 nie zabrakło niespodzianek. Sprawcą jednej z nich był skazywany na przegraną Kacper Koziorzębski, który – wbrew przewidywaniom – rozprawił się z Szymonem Duszą na dystansie trzech rund, witając się jednocześnie z przytupem z organizacją FEN.