Mateusz Gamrot pierwsze kroki w MMA stawiał razem z Borysem Mańkowskim. Jak widać, panowie dalej sobie nie ustępują na macie.

„Gamer” nie ma aktualnie zaplanowanej żadnej walki, ale – co nikogo nie powinno dziwić – podtrzymuje reżim treningowy i pozostaje w formie.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Zawodnik notowany na piątym miejscu rankingu kategorii lekkiej UFC zabrał głos w kwestii treningowej rywalizacji z „Diabłem Tasmańskim”:

„Od ponad 10 lat nasza przygoda trwa w najlepsze! Zwiedziłem prawie cały świat, a Borys jest jednym z moich najcięższych sparingpartnerów! I przez ten cały czas naszą wspólna domena, którą się kierujemy – każda runda 200 % Cieszy mnie to bardzo! A chęci cały czas takie same i naprawdę wiele jeszcze przed nami! Macie też takich partnerów treningowych?”

napisał na Instagramie.

Zobacz również: Najtrudniejsi rywale dla Makhacheva? Cormier wskazuje m.in. Gamrota!

Gamrot stoczył dziewięć walk dla amerykańskiego giganta. Dzierży passę trzech wygranych z rzędu. W ostatnim pojedynku wypunktował Rafaela Dos Anjosa. Mańkowski jest w kompletnie innej sytuacji, jeśli chodzi o karierę. Od grudnia 2020 nie zanotował wygranej w klatce. Na KSW 78 przegrał przed czasem z Valeriu Mirceą. Mołdawianin już w tę sobotę zawalczy o prawowity pas kategorii lekkiej.

źródło, fot.: Instagram / Mateusz Gamrot