O bohaterskim wyczynie Marka Colemana niedawno rozpisywały się portale z całego globu. Max Holloway chciałby w jakiś sposób uczcić legendę, wspominając, że to właśnie on powinien wręczyć pas BMF.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Wielkimi krokami zbliża się jubileuszowa gala UFC 300. Oprócz walki o regularne trofeum, kibice będą mieli także okazję zobaczyć rywalizację o pas BMF. Do pojedynku o ten tytuł przystąpią Justin Gaethje (25-4), a także Max Holloway (25-7). Wiadomo, że przy takiej okazji ktoś specjalny powinien wręczać nagrodę, a „Blessed” ma nawet konkretnego kandydata – Marka Colemana.

Kto ma zakładać pas? Jest jedna prawidłowa odpowiedź – Mark Coleman. Szczególnie po tym, przez co ostatnio przeszedł ze swoją rodziną i psem. Psem, który go obudził bo wyczuł pożar. Najpierw uratował życie rodzinie, a potem cofnął się jeszcze po psa. Ten facet to kozak. Prawdziwy BMF! Byłoby świetnie, gdyby wręczał pas. Zaszczyt.

Przypominając, do zdarzenia doszło kilka dni temu. Coleman nocował w domu swoich rodziców. Byłego mistrza UFC obudziło szczekanie psa. Okazało się, że niestety w domu wybuchł pożar. Były zawodnik bez zawahania ewakuował z budynku swoich rodziców, a następnie wrócił do wnętrza, gdzie znajdował się wspomniany pies. Finalnie nie był jednak w stanie samodzielnie opuścić budynku. Został wyciągnięty z niego przez strażaków i w ciężkim stanie trafił do szpitala. Na szczęście udało się go uratować.

Zobacz także: Holloway: „Jak ostatni raz sprawdzałem, to gladiatorzy nie nosili ze sobą wagi”

Źródło: MMA Junkie, X/Aaron Bronsteter, fot. Chris Unger/Zuffa LLC, Instagram/Mark Coleman