Emerytowany „Korean Zombie” nie wyklucza powrotu do sportów walki. Przyznaje, że ciągle tęskni za występami w klatce.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Chan Sung Jung, znany szerszej publiczności jako „The Korean Zombie”, ujawnił swoje przemyślenia na temat potencjalnego powrotu do sportów walki. Legendarny zawodnik UFC, który zakończył karierę po porażce z Maxem Hollowayem na gali UFC w Singapurze w sierpniu 2023 roku, przyznaje, że wciąż odczuwa tęsknotę za rywalizacją.

Tęsknię za tym cały czas. Niedawno byłem w narożniku Doo Ho Choia podczas jego walki i przez cały czas myślałem: 'Człowieku, też chcę tam wrócić’. Myślę, że tak już jest, gdy jesteś zawodnikiem – to zostaje w twojej krwi na całe życie.

wyznał Jung w rozmowie z MMAFighting.com.

Mimo tych uczuć, były pretendent do pasa UFC pozostaje realistą w kwestii swojej przyszłości w MMA.

Nie mogę powiedzieć na pewno, ale nie sądzę, żebym wrócił do MMA. Zawsze byłem jednak otwarty na walki bokserskie lub pojedynki w grapplingowe. Fajnie byłoby zorganizować coś takiego podczas gali Z-Fight Night. Kto wie?

dodał Koreańczyk.

Zobacz także: Alexander Gustafsson powróci w walkach na gołe pięści? „Prawdopodobnie zaakceptuje walkę z innym weteranem”

Jung obecnie skupia się na rozwoju swojej organizacji Z Fight Night, która może pochwalić się wsparciem ze strony prezesa UFC, Dany White’a. Amerykański promotor już wykorzystuje tę organizację jako swego rodzaju przedsionek do UFC.

źródło: MMAFighting.com