Były mistrz KSW powrócił na zwycięski tor, dusząc rywala w drugiej rundzie.
Jeśli jeszcze nie wykupiłeś dostępu do gali KSW 61, kup PPV z naszego linku.
Runda 1:
Po 1,5 minuty bez ani pojedynczego uderzenia, Salahdine Parnasse przypomniał sobie, że jest w klatce jako pierwszy i wyprowadził niskie kopnięcie, które błyskawicznie starał się skontrować Filip Pejić. Mocne i obszerne ciosy Chorwata, które jednak nie dochodziły do celu, ze względu na ruchliwość Francuza. Próba zejścia do parteru w wykonaniu Salahdine’a. Pejić zamknięty na siatce, dobrze bronił prób obaleń. Chorwat dobrze obrócił pozycję, po czym zerwał klincz i uciekł na środek klatki. Wysokie kopnięcia Pejicia, zblokowane przez zawodnika z Francji.
Runda 2:
Sporo przestrzelonych ciosów Pejicia, które na odchyleniu przepuszczał ruchliwy Salahdine. Kolejna próba zapaśnicza po stronie Parnasse’a. Krótkie ciosy pod siatką w wykonaniu Francuza, uparte dążenie do obalenia, które ewidentnie mu nie wychodziło. Pejić udanie obrócił klincz na swoją korzyść. Obrotowy łokieć Chorwata, w końcu udane sprowadzenie po stronie Parnasse’a. „Nitro” uciekał pod siatkę, lecz rywal zaszedł mu za plecy. Po rzucie, Parnasse przełożył rękę pod brodę oponenta, zmuszając Chorwata do odklepania.
Another incredible performance from 🇫🇷 @SalahdineP!!!
He wants the KSW featherweight title back!! #KSW61 pic.twitter.com/409R0Z6p3y
— KSW (@KSW_MMA) June 5, 2021
W ten sposób, Salahdine Parnasse powrócił na zwycięską ścieżkę po błyskawicznej porażce przez nokaut i stracie pasa z Danielem Torresem, rekord Filipa Pejicia dla KSW wynosi aktualnie 2-3.