Wygląda na to, że negocjacje w sprawie nowego kontraktu Jakuba Wikłacza z KSW zmierzają ku pozytywnemu finałowi. Mistrz wagi koguciej KSW i jego przedstawiciel prowadzą zaawansowane rozmowy z największą polską organizacją MMA.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Początkowo Jakub Wikłacz przedstawił dość wysokie oczekiwania finansowe.

Na moje? No myślę, że to nie jest 100%, to nie jest 200%, ani nawet 300. To musi być więcej troszeczkę. 4-krotnie przynajmniej.

stwierdził zawodnik w programie Oktagon Live, odnosząc się do oczekiwanej podwyżki swojego wynagrodzenia.

Pierwsza propozycja ze strony KSW nie spotkała się z aprobatą menedżera zawodnika, Artura Gwoździa.

Otwarcie mówię, nie jestem zadowolony z oferty.

przyznał szef grupy Artnox w rozmowie z naszym portalem. Poza kwestiami finansowymi, strona zawodnika zwracała uwagę na potrzebę rozbudowy dywizji koguciej oraz wprowadzenia regularnych testów antydopingowych. Sytuacja wydaje się jednak zmierzać ku porozumieniu.

Złożyłem jakąś propozycję z Kubą federacji KSW. Wojek jest na tak i czekam tylko na decyzję szefów i jeżeli taka decyzja będzie, to niedługo się dowiecie.

ujawnił Gwóźdź w najnowszym wydaniu Oktagon Live, potwierdzając że kontrpropozycja została już wstępnie zaakceptowana przez dyrektora sportowego KSW, Wojsława Rysiewskiego.