Była mistrzyni UFC i Strikeforce postanowiła ponownie wejść do oktagonu po kilkuletniej przerwie. Jej rywalką została kończąca już swoją karierę Marion Reneau. Tate potrzebowała ponad 10 minut na to, aby rozprawić się z przeciwniczką ciosami w parterze, ale wykazała się niemiłosierną skutecznością.

Zobacz także: UFC Vegas 31: Makhachev vs. Moises – wyniki gali z udziałem Gamrota. Polak szybko zwycięża

Obie panie od pierwszej minuty walki nie szczędziły sobie ciosów w bliskim dystansie. Tate sporo klinczowała i inicjowała pracę zapaśniczą pod siatką, ale dość długo czekała z próbami obaleń. W trzeciej rundzie przystąpiła do wykończenia dzieła na dość zmęczonej rywalce. Gdy zdobyła dosiad, Marion ukryła głowę w dłoniach – była bezradna. Sędzia musiał przerwać walkę.

Reneau – tuż po oficjalnym ogłoszeniu wyniku – potwierdziła to, co zapowiadała od dłuższego czasu i pożegnała się z fanami MMA ogłaszając oficjalnie koniec kariery.

źródło: Twitter/UFC