Aljamain Sterling sięgnął po mistrzowski pas dywizji koguciej UFC w marcu bieżącego roku, po tym, jak Petr Yan posłał go na matę nielegalnym ciosem. Faul był bezdyskusyjny – co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości – jednakże zachowanie 31-latka po nim, w opinii wielu, pozostawiał wiele do życzenia.  

Po jego pierwszym starciu z Petrem Yanem (15-2), momentalnie mówiło się, iż jak najszybciej trzeba doprowadzić do rewanżu. Zabieg operacyjny, któremu musiał poddać się popularny „Aljo” odwlekł to wszystko w czasie, jednakże z doniesień wynika, że obaj podzielą oktagon pod koniec października.

Zobacz także: Sterling vs. Yan 2 planowane na UFC 267

Pomimo, iż Aljamain Sterling (20-3) spełnił swoje sportowe aspiracje, sięgając po tytuł, obecnie – delikatnie mówiąc – nie jest zbyt lubianym czempionem. Sceny do których doszło w marcu, sprawiły, iż gdziekolwiek się pojawi, musi mierzyć się ze sporą krytyką. Jak odnosi się do minionej batalii i co czuje przed kolejną konfrontacją? O tym opowiedział w rozmowie z MMA Junkie.

To był mój najgorszy występ, jaki sobie przypominam od dłuższego czasu, a on miał ogromną możliwość, by zacementować swoją pozycję i uciszyć wszystkich krytykujących, bo wcześniej nie walczył z nikim z najlepszej piątki. Ja mierzyłem się z trzema z czołówki. Wszystkich pokonałem, a niby jestem papierowym mistrzem? To trochę ironia, ale na koniec dnia wydaje mi się, że to szczęście w nieszczęściu. Czuję się dobrze, jestem zdrowy, więc mam nadzieję, iż już wkrótce będę miał okazję, by przypomnieć światu, że to nie był przypadek. On będzie do tego podchodzić z przywilejem od Dany White’a, a ja nie mogę się doczekać, żeby go uciszyć. 

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Zawodnicy często potrafią rozgraniczyć życie sportowe, od tego prywatnego, aczkolwiek nie zawsze jest to możliwe. W przypadku rywalizacji Yana ze Sterlingiem, obaj gdy tylko jest okazja, nie szczędzą sobie gorzkich słów, skąd wychodzi niechęć Amerykanina do oponenta.

Myślę, że poza sportem jest g*wnianą osobą. Jego kreacja sporo mówi o tym, jaki jest na co dzień. Wiem, jak to jest być na dnie i naprawdę ciężko harowałem, by z tego wyjść, a on tak po prostu naśmiewa się z podobnych osób. Może się p*erdolić. 

Sterling aktualnie posiada serię sześciu zwycięstw z kolei, co czyni go niepokonanym od ponad trzech lat. Ostatnim, który był w stanie zadać mu porażkę, to legitymujący się zawodowym rekordem 23-8-1, Marlon Moraes.

Źródło: MMA Junkie